Baby Menu: Cafe Lorentz
27 września 2012
Cafe Lorentz to piknik pod gołym niebem w centrum miasta, połączenie sztuki i luzu, to świetne miejsce na spotkania ze znajomymi, w ciągu dnia z chmarą dzieci, wieczorem kiedy dzieci już śpią, można się spotkać z przyjaciółmi przy winku. W lato to kawiarnia z jednym z większych ogródków w Warszawie. Jest tu miejsce do biegania dla dzieci, są specjalne kosze piknikowe i zabawki. Nie ma co prawda specjalnego dziecięcego menu,...
Baby Menu: Suparom Thai Food
22 września 2012
Czy restauracja tajska kojarzy Wam się z miejscem przyjaznym dzieciom? Mi do tej pory nie... Bo co można robić z dzieckiem w restauracji gdzie większość dań jest pikantnych i bardzo pikantnych? Okazało się, że jest w Warszawie miejsce gdzie można pójść do restauracji z dzieckiem, zjeść egzotyczne dania rodem z Tajlandii i wyjść z zadowolonym wybawionym dzieckiem. Tak jest w Suparom Thai Food, tajskiej restauracji na...
Tel – Aviv – wege i kosmo na Poznańskiej
22 września 2012
Tel-Aviv. Od tego miejsca zaczęła się nowa fala knajpek na Poznańskiej. Potem powstał Beirut, Leniviec, Bar Tektura... Minęły dwa lata a ulica Poznańska jest kulinarnie nie do poznania :-) Tel – Aviv to miejsce dość uniwersalne. Można tu zjeść śniadanie, lunch, kolację albo wpaść po prostu na drinka. Atmosfera i obsługa jest wyluzowana, można się tu poczuć trochę jak za czasów studenckich, choć większość gości,...
Suparom Thai Food – w poszukiwaniu Tajlandii odc. 2
6 września 2012
Podjęliśmy się znalezienia prawdziwej Tajlandii w Warszawie. W odcinku pierwszym odwiedziliśmy Natarę w Al. Solidarności, ale tu jej nie było ... Było za to nijako i zdecydowanie nie po tajsku. Na naszym fanpage'u na Facebooku zapytaliśmy fanów, gdzie mamy iść następnym razem. Wiele osób wskazało Suparom Thai Food i to właśnie ten lokal wybraliśmy na kolejną wyprawę w poszukiwaniu autentycznej kuchni tajskiej....
Zagadka i jej tajemnica
31 sierpnia 2012
Zagadka to dwupoziomowa kawiarnia na Elektoralnej. Przechodziłam koło niej nie raz, ale jakoś nigdy wcześniej nie weszłam do środka. Wnetrze lokalu jest surowe, trochę loftowe, a z wysokiego sufitu zwisają industrialne lampy. Z antresoli na górze można podziwiać widok na cały lokal, dzięki niej przestrzeń znacznie się powiększa. Jest tu sporo miejsca, którego nie widać na pierwszy rzut oka. W końcu to Zagadka, która nie...
My’o’my – greckie śniadanie
25 sierpnia 2012
W My'o'my byłam już kiedyś, kilka dni po otwarciu. Miejsce wydało się mi sympatyczne, ale pootwarciowy chaos zdominował moje wspomnienia z tej śródmiejskiej kawiarni. Potem przypomniałam sobie o My'o'my przy okazji pierwszej i drugiej edycji Urban Market, którego byli współorganizatorami... Miałam z tych imprez bardzo pozytywne wspomnienia... Wróciłam na Szpitalną jednak dopiero teraz, zachęcona zdjęciem greckiego talerza...