Mama Lama

12 stycznia 2013

Na Mokotowie powstało niedawno nowe miejsce dla dzieci i rodziców – Mama Lama. Moją uwagę przyciąga zabawna nazwa, z rysunkiem lamy w projekcie logo. Sympatyczna nazwa, więc może i miejsce warte odwiedzenia? Trzeba sprawdzić. Wpadamy tu w niedzielne przedpołudnie. Gdy wchodzimy, jest pusto, później pojawia się kilka osób, ale miejsce z uwagi na krótki okres po otwarciu nie jest jeszcze popularne. Tak jak lubię wypełnione restauracje, to jeśli chodzi o kawiarnie dla dzieci, zdecydowanie za tłumami nie przepadam…

Mama Lama

Od wejścia, zanim jeszcze znajdziemy się we właściwym pomieszczeniu kawiarni Mama Lama, zaciekawia mnie  rysunek przedstawiający kontury małych i dużych postaci przechodzących przez pasy, przy którym strzelamy sobie potem kilka fotek. Towarzyszy im także … lama. Wchodzimy do przestronnej sali. Wnętrze zaprojektowane jest dość minimalistycznie, białe ściany, jasne drewniane meble. Pomieszczenie ożywiają kolorowe kanapy, krzesła i fotele, a także poduszki z wyszytą… lamą. Na ścianach wiszą kolorowe plakaty z filmów dla dzieci, pochodzące z czasów, z których tylko kilka z nich pamiętam. Podoba mi się ten pomysł. Jest tu także specjalny ekran z grami dla dzieci, mały kartonowy domek, w którym można się nieźle ukryć i niewielki sklepik z książkami i zabawkami.

Mama Lama

Zaraz po wejściu zauważamy za ladą mężczyznę w czapce kucharskiej i tu pierwsze zdziwienie. Kucharz w kawiarni dla dzieci? W większości podobnych miejsc (choć są wyjątki np. Pompon) posiłki przygotowują te same osoby, które obsługują klientów i są to zazwyczaj sałatki, tosty. Tu jest inaczej, karta może nie jest aż tak rozbudowana jak w Pomponie, ale jest z czego wybrać. Znajdziemy w niej kilka rodzajów sałatek (m.in. z łososiem, indykiem czy caprese 18-19 zł), bagietki z dodatkami (10-14 zł), kanapki (16-17 zł). Są także ciasta (np szarlotka serwowana na ciepło z lodami). Codziennie serwowane są także inne dania obiadowo-lunchowe. Dziś trafiamy na zupę brokułową, pulpeciki w sosie pieczarkowym z kaszą i nadziewaną cukinię. Jest także specjalne menu dla dzieci.

Siadamy wygodnie na kanapie, rozkładamy manele, zamawiamy jedzenie, a Smakuś uszczęśliwiony, pozbywszy się wierzchniego okrycia i butów znika w pokoju zabaw. W Mama Lama sala zabaw dla dzieci jest oddzielona od sali ze stolikami, co pozwala rodzicowi wytchnąć przez chwilę i spokojnie wypić kawę. Siadając blisko dziecięcego pokoju można mieć jednak cały czas oko na malucha, co jest szczególnie istotne przy młodszych pociechach. Dzień po tym jak odwiedzamy kawiarnię, sala dla dzieci ma być przebudowana i ma w niej powstać Fikulandia, ze specjalną antresolą, na której dzieci będą mogły szaleć do woli.

Mama Lama

Mama Lama to doskonałe  miejsce do fikania, a co z jedzeniem? Cukinia nadziewana mięsem i sosem pomidorowym to dobry wybór. Zapieczona z mięsem i serem cukinia jest daniem bardzo udanym. Sałatka z łososiem (19 zł) to spora miska, w której znajdziemy sałatę lodową, łososia, pomidora, ogórka, kapary i awokado. Całość posypana jest  sezamem i polana sosem miodowo-balsamicznym tworząc bardzo przyjemny zestaw zarówno dla podniebienia, jak i pod względem wizualnym. Równie smaczna jest sałatka z indykiem (19 zł), w której znajduję grillowanego indyka, sałatę, ogórka i sos vinegret. Nie są to może oryginalne dania, składniki i smaki są proste, ale  wykonanie bez zarzutu.

Mama Lama

Mama Lama

Mama Lama to miejsce gdzie można wpaść z dzieckiem, wypić kawę, ale także coś zjeść. Już po pierwszej wizycie dodajemy do ulubionych i Mamę Lamę polecamy. Wrócimy na pewno pofikać w Fikulandi. Tylko prosimy… nie walcie tam tłumnie bo znów będziemy musieli znaleźć sobie inne spokojne miejsce 🙂

A na koniec moja ocena miejsca w ramach rankingu Baby Menu – miejsc przyjaznych rodzinom z dziećmi

Menu dla dzieci  : TAK  – 3/3 pkt  (jest specjalne menu dla dzieci, w tym parówki z bułką, kanapkowy pociąg, zupa brokułowa, pulpeciki)

Fotelik dla dziecka: TAK   – 3/3 pkt

Kącik do zabawy / zabawki :  TAK     – 3/3 pkt  (osobny pokój dla dzieci z dużą ilością zabawek,  dla dzieci w różnym wieku, ma być także specjalna Fikulandia)

Przewijak: TAK    – 1/1 pkt 

Inne plusy: TAK – 1/1 pkt (kawiarnia z przeznaczeniem do zabawy dla dzieci, zajęcia dla dzieci, miłe podejście do dzieci i zainteresowanie ze strony obsługi)

Ogólna Ocena Baby Menu: 11/11  pkt

.

Mama Lama, ul. Dąbrowskiego 71 (Uwaga! Lokal zamknięty)

Podsumowanie

3 Responses to Mama Lama

  1. Iv says:

    bardzo mi się z opisu podoba, a nazwa świetna!

  2. lor says:

    kawiarnia miła, kącik dla dzieci rzeczywiście ciekawy, syn nie nudził się,
    szkoda, ze Panie animatorki mało zainteresowane zabawa z dziećmi i przeziębione!
    jedzenie, niestety pozostawia wiele do życzenia
    herbata z dzbanuszka bardzo mocna, nie do wypicia, kawa oraz woda z butelki ratuje sytuacje
    kanapka z pieczonym indykiem składa się z odgrzewanej mrożonej bagietki (bladej) salaty lodowej, ogórka oraz majonezu (17pln) bardzo ciesze się, ze nie skusiliśmy się na nic innego

  3. Anelka says:

    Nazwa super, kącik dla dzieci rzeczywiście fajny ale obsługa tragiczna.
    Dwie mimozy cicho bąknęły „dzień dobry” jak weszłam z dzieckiem, zero uśmiechu na ich twarzy, zero zainteresowania, totalnie niemiła atmosfera a menu nieciekawe.
    Zamówiłam naleśniki i dostałam o dziwo tylko jednego małego naleśniczka na dodatek niezbyt smacznego.
    Kawa pozostawia wiele do życzenia, bez smaku i bez finezji podania.
    Miejsce mogłoby być super, ale więcej tam nie pójdę bo obsługa ( a może to byli właściciele) mnie zniechęciła do tego miejsca. Nawet krzesła zaczynali kłaść na stoły prawie godzinę przed zamknięciem. Nie miałabym z tym problemu gdyby z uśmiechem powiedzieli „przepraszam ale czy możemy już zacząć sprzątać”. Czułam się nieproszonym gościem.

Odpowiedz na „IvAnuluj pisanie odpowiedzi