Korfu – zielona wyspa na Morzu Jońskim
9 lipca 2018
Korfu na Morzu Jońskim to jedna z najchętniej odwiedzanych przez turystów greckich wysp, jest górzysta, zielona z pięknymi plażami i niesamowitymi widokami. Co roku przyjeżdża tu milion turystów. Korfu to także kręte górskie drogi prowadzące do malowniczych wiosek, czy fauna i flora opisywana we wspomnieniach brytyjskiego pisarza Geralda Durrella. Foodies zachwycą gaje oliwne, winnice, egzotyczne kumkwaty czy znakomita kuchnia z wpływami greckimi i weneckimi…
Co zobaczyć na Korfu?
Wycieczkę po wyspie warto zacząć od miasta Korfu, czyli jej stolicy. Klimatyczne stare miasto pełne jest wpływów kilkusetletniej obecności Wenecjan. Wrażenie robią XVI-wieczne twierdze z widokiem na miasto i wąskie uliczki. Ciekawostką jest promenada wzorowana na paryskiej Rue de Rivoli. Dla smakoszy obowiązkowa jest wizyta na targu z jedzeniem, a wielbiciele twórczości Geralda i Lawrence’a Durrellów nie omieszkają odwiedzić skweru gdzie są wmurowane tablice z ich podobiznami. Panoramę miasta można podziwiać nie tylko z cytadeli, ale również np. z baru na dachu hotelu Cavalieri.
My po spacerze po stolicy zdecydowaliśmy się na eksplorację północnej i zachodniej części wyspy. Dla pięknych widoków warto wybrać się na położoną na północy plażę Sidari i sfotografować urodziwy Canal d’Amor. Według legendy para, która razem pokona wpław Kanał Miłości pozostanie razem na całe życie. Niedaleko Sidari koniecznie odwiedźcie Sunset Logas beach skąd w ciągu dnia można podziwiać wybrzeże popijając drinka w barze z tarasem widokowym, a wieczorem wybrać się na kolację z widokiem na zachód słońca. Stamtąd skierowaliśmy się na południe. Położona na zachodzie Korfu Paleokastritsa to najbardziej popularne turystycznie miejsce na wyspie. Warto zatrzymać się przy popularnych punktach widokowych Golden Fox czy Bella Vista albo popłynąć w krótki rejs łódką do grot skalnych. Na południu wyspy najciekawszą atrakcją jest Lake Korisson. Z jednej strony wąskiego pasa wydm mamy jezioro a z drugiej otwarte morze i piaszczystą plażę na której możemy przycupnać w jednym z położonych tam beach barów. Widoki przypominają trochę nasz Półwysep Helski tylko w wersji bardziej dzikiej. Na liście odwiedzanych miejsc nie powinno zabraknąć także wizyt u lokalnych producentów – na Korfu znajdziemy fabrykę wyrobów z egzotycznych owoców kumkwatu, producentów wina, oliwy, możemy też odwiedzić lokalny browar.
Jak dotrzeć na Korfu?
Z Polski na Korfu można się dostać liniami Aeagan Airlines w przesiadką w Atenach. Loty trwają 2,5 godziny (Warszawa – Ateny), a potem wystarczy niecała godzina aby dolecieć z Aten na Korfu (lot obsługuje Olympic Air, ale bilety kupicie na stronie Aegan). Alternatywą jest Wizzair, który lata tylko w sezonie (do połowy września – raz w tygodniu) albo wycieczka z biurem podróży. Jeśli podróżujecie po archipelagu Wysp Jońskich czy chcecie się tam dostać z Grecji kontynentalnej – możecie się wybrać na Korfu również drogą morską. To ciekawa opcja zwłaszcza jeśli chcecie zaliczyć więcej niż jeden przystanek na archipelagu. My podróżowaliśmy na Korfu z Kefalonii promem, który zatrzymuje się po kolei na kilku wyspach. To nowe połączenie działające od maja i nie przeczytacie o nim jeszcze w drukowanych przewodnikach, a trudno cokolwiek znaleźć o tym również w Internecie. To pierwsza taka trasa łącząca Wyspy Jońskie – Korfu, Paxi, Lefkadę, Itakę, Kefalonię i Zakynthos. Trasę obsługuje szybki statek Azimut Joy Cruises. Bilety na prom w Kefalonii kupicie np. w Marketou Travel w porcie w Sami. Bilet z Kefalonii na Korfu kosztuje 43,50 Euro za osobę dorosłą, 21,75 Euro za dziecko. Prom kursuje 3 razy w tygodniu w okresie od maja do października.
Kiedy jechać?
Średnia roczna temperatura na Korfu wynosi 25 stopni Celsjusza, a od czerwca do sierpnia aż 32 stopnie. W zasadzie nie ma złego sezonu żeby odwiedzać greckie wyspy choć w zimie bywa deszczowo. Korfu ma wyższe średnie opady niż reszta Grecji, na deszcze trzeba przygotować się od października do grudnia, a najmocniej leje w ostatnim miesiącu w roku. Jeśli chcecie się opalać, kąpać w morzu – wybierzcie okres od czerwca do sierpnia. Jeśli chcecie uniknąć tłumów odwiedźcie Korfu poza sezonem od kwietnia do maja albo we wrześniu. My byliśmy na początku czerwca – woda w morzu była jeszcze chłodna, temperatura jak w lato, a turystów sporo, ale jednak nie było tak tłoczno jak w środku sezonu.
Gdzie nocować?
Na Korfu spaliśmy w hotelu Kontokali Bay Resort & Spa położonym na półwyspie Kontokali, kilkanaście minut na północ od miasta Korfu. Kontokali to duży, nowoczesny hotel z widokiem na morze, góry i marinę Gouvia, z 260 nowocześnie urządzonymi pokojami tuż przy piaszczystej, prywatnej plaży, z dużym basenem, Spa, kortem tenisowym, czterema restauracjami, barem w lobby i dużym barem na plaży. Oferuje różne opcje zamieszkania – można się zatrzymać zarówno w hotelowym budynku jak i w bungalowach w ogrodzie. Co rano czekało na nas bogate śniadanie bufetowe z dużym wyborem owoców, wędlin, słodkich wypieków i innych dan na ciepło i zimno. Wieczorem można było skorzystać z bufetu z szeroką ofertą greckich dań. Hotel możecie zarezerwować bezpośrednio ze strony, jest także dostępny w ramach zorganizowanych wycieczek z polskich biur podróży – np. Itaka, TUI czy Grecos. Oczywiście szeroki wybór apartamentów czy pokoi hotelowych znajdziecie też na Airbnb czy Booking.com, z których my zazwyczaj korzystamy.
Poruszanie po wyspie
Najlepiej zwiedzać Korfu samochodem. My korzystaliśmy z firmy Sixt, a samochód odbieraliśmy w biurze niedaleko portu promowego. Mają także drugie biuro na lotnisku. Wypożyczenie samochodu w Sixt kosztuje od 50 Euro za dzień. Najtaniej jest zarezerwować samochód online na stronie Sixt, wynajęcie samochodu bezpośrednio w biurze na lotnisku wyjdzie trochę drożej. Rezerwacja z wyprzedzeniem i poza sezonem to także dodatkowa oszczędność, więc nie czekajcie do ostatniej chwili.
Sporo zdjęć i filmów umieszczałam podczas wyjazdu na Insta Stories, możecie obejrzeć go w archiwalnym materiale Korfu na Instagramie. Chcecie dowiedzieć się co i gdzie warto zjeść na Korfu? Jakich atrakcji kulinarnych i nie tylko nie można ominąć? Co przywieźć ze sobą z podróży? Śledźcie kolejne artykuły na blogu.
Po więcej informacji na temat Korfu i pozostałej części Grecji odsyłam Was do strony Discover Greece, organizacji promującej Grecję, która jest partnerem tego tekstu i zaprosiła nas na Korfu.