Mariano’s – wyprawa do Portugalii – Na Kabaty
3 maja 2007
Wracając z Powsina z samochodem pełnym kwiatów stwierdziliśmy że to dobra okazja na gastronomiczną wyprawę w inne niż centrum rewiry. Po krótkiej dyskusji wybraliśmy Mariano’s na Wąwozowej,małą portugalską knajpkę.
Kilka stolików było wystawionych przed wejściem, siedziało tam kilka osób, zdecydowanie więcej niż w innych miejscach które widzieliśmy dość puste podczas długiego weekendu. Usiedliśmy jednak w środku bo słonko po południu nie świeciło już tak mocno i zrobiło się chłodno. Karta była krótka, ale mimo to zajęło mi to chwilę zanim się na coś zdecydowałam. Wybrałam Cataplane mięsną, tradycyjne danie portugalskie podawane w gorącym kociołku, składające sie z ryżu, warzyw, pysznego sosu i różnych rodzajów mięsa. Oprócz wersji mięsnej można też było zamowić wegetariańska, z owocami, morza czy z mulami. Oprócz tego w Mariano’s był duży wybór tradycyjnego Bacalao (dorsza) z różnymi sosami, kilka zup, mięs i owoce morza. Do Cataplany zamówiłam doskonałe portugalskie Vihno Verde które w Mariano’s dostępne jest oprócz kieliszków także na karafki.Cataplana była wysmienita, dawno nie jadłam czegoś tak pysznego. Po prostu danie rozpływało się w ustach. Porcje w Mariano’s są jak dla większego słonia, dlatego udało mi się dojsć mniej więcej do połowy porcji. A że było takie pyszne, resztę dostałam zapakowaną do domu i zjem jutro na obiad. Moj Pat zamówił Bacalao w sosie pomaranczowym i tez był zachwycony. Polecam gorąco to miejsce i na pewno jeszcze tam wróce.
Podsumowanie
Kuchnia: portugalska