Aneks Kulinarny
22 czerwca 2014
Centrum miasta. Ulica Koszykowa z widokiem na plac na Rozdrożu. Przed tygodniem powstał tu nowy lokal – Aneks Kulinarny. Jest naprawdę malutki. Można uznać go za aneks do restauracji, a nie samą restaurację. W środku zmieściły się zaledwie cztery stoliki, dodatkowe trzy ustawiono na zewnątrz. To lokal specjalizujący się w owocach morza, a dokładnie w mulach i krewetkach, które stanowią 90% tutejszego menu. Szczególnie cieszą mnie mule, które pokochałam kiedyś w Belgii, a które ciężko spotkać w warszawskich lokalach w więcej niż jednej odsłonie. Cieszy, że ktoś odważył się na menu inne od standardowej kuchni międzynarodowej czy popularnych burgerów.
Siadamy na zewnątrz przy niewielkim stoliku. Z zewnątrz przez przeszkloną ścianę zaglądamy do środka. Wnętrze jest białe, z drewnianymi stołami, czarnymi krzesłami i podłogą w szachownicę. Na tym tle zdecydowanie jak dla mnie za bardzo dominuje rzucający się w oczy niebieski znak, prowadzący do toalety. Na jednej ze ścian zwraca uwagę czarno biała fotografia Nowego Jorku, z żółtą taksówką dla kontrastu. Czyżby właścicieli zainspirował tak bogaty i złożony gastronomicznie Manhattan?
W krótkiej karcie zajmującej jedną stronę A4 znajdziemy mule w ośmiu różnych odsłonach takich jak Mariniere z białym winem i śmietaną, w sosie z żółtym czy zielonym curry, z chorizo i pomidorami czy po prowansalsku. Wszystkie dostępne są w dwóch wielkościach 300g i 500g. Propozycje morskie uzupełniają krewetki w czterech różnych odsłonach podawane obrane z różnymi sosami, bagietki z dodatkami i sałatki. Dla głodnych w porze porannej jest specjalna karta śniadań. Oprócz tego codziennie dostępne są inne dania dnia, dziś zupa marchewkowa z imbirem, kurczak w pomidorach z oliwkami oraz spaghetti.
Zaczynam od Krewetek w sosie pomidorowym z cynamonem (25 zł). Danie podane jest w estetycznym ceramicznym naczyniu w kolorze bordowym. Krewetkom towarzyszy pomidorowy sos z winem, cynamonem, piri piri i kolendrą. Danie jest wyraziste, lekko pikantne i bardzo udane. Kurczak w pomidorach z oliwkami i spaghetti to prosta, pomidorowa propozycja, ze świeżymi ziołami, mięciutkimi kawałkami kurczaka, zamówiona dla naszego Smakusia. Jak dla mnie jest ciut za mało przyprawiona i wyrazista w smaku, ale dla dziecka idealna. Niczego sobie jest także świeżutka Bagietka z rostbefem (17 zł) wypełniona suto kawałkami, mięsa, rukolą, ogórkami, pomidorami i serem dojrzewającym. To dobre i sycące danie.
Nie mogę wyjść z Aneksu nie próbując tutejszej specjalności czyli muli. Wybieram Mule z chorizo (24 zł) opisane w karcie i rekomendowane przez kelnerkę jako danie pikantne. Mule podane są w gustownym garnku w sosie z pomidorów pelati, z chorizo i cebulą. Są takie jak trzeba, przyzwoite, choć daniu zabrakło zapowiadanej pikantności. Wkrojone do sosu chorizo bardziej przypomina w smaku lekko słoną szynkę niż pikantną hiszpańską wędlinę. To czego mi szczególnie brakuje w lokalu specjalizującym się w mulach to podania do garnka z muszlami talerza z wodą i cytryną do mycia rąk. To przecież standardowy sposób serwowania tego dania w lokalach. Przydałaby się także łyżka do zjedzenia sosu pozostałego po muszlach, widelcem ciężko jest opróżnić garnek.
Działający od tygodnia Aneks Kulinarny jeszcze się dociera, serwis i sposób podania muli nie jest perfekcyjny, ale serwowane tu dania nie rozczarowują. Jeśli tak jak ja lubicie mule w różnych odsłonach i nie gardzicie dobrze przyrządzonymi krewetkami, zajrzyjcie na Koszykową.
Aneks Kulinarny, ul. Koszykowa 1, Warszawa, Śródmieście, tel. 508 713 972
Podsumowanie
Dzielnica: Śródmieście
Kuchnia: międzynarodowa, ryby i owoce morza
Ceny: 20-40 zł
Typ lokalu: restauracja
Przewodnik: nowe miejsca
Dodatkowe wymagania: ogródek letni
Okazja: babskie ploty, lunch, śniadanie