Gdzie zjeść w regionie Tokaj?

8 września 2016

3 świetne restauracje w miejscowości liczącej poniżej 1000 mieszkańców? Czy to możliwe? Gdzie takie cuda? W miejscowości Mad, w regionie Tokaj na Węgrzech.

Do Tokaju, regionu winiarskiego położonego w północno-wschodnich Węgrzech, zwykle wybieramy się w poszukiwaniu doskonałych węgierskich białych win, żeby obejrzeć winnice i zajrzeć do piwniczek z winem. Dobre wino najlepiej kosztować z dobrym jedzeniem, a takiego w okolicach Tokaju nie brakuje. Poniżej przedstawiam Wam listę czterech restauracji w regionie, które koniecznie trzeba odwiedzić podczas wizyty w okolicy.  Każda z nich jest inna, każda serwuje inne dania w innym poziomie cenowym.

1. Gusteau – Battyhyány utca 51, Mad, Węgry

To podobno jedyna w regionie restauracja fine dining na dobrym poziomie, wysoko oceniona przez węgierską edycję Gault & Millau. Jej właściciele mają też winnice i hotel w tej miejscowości. Przyświeca im idea hiperlokalności. Szef kuchni Gábor Horváth ma swój ogród, a także swoją hodowlę kóz. W eleganckich, nowoczesnych wnętrzach zjecie dania przygotowane na wysokim poziomie, z bardzo dobrych składników. Ja szczególnie zapamiętałam foie gras z kaczki z galaretką z kaczki i botwinką, wyjątkową koźlinę z orzechami i pak choy czy jagnięcinę z warzywami w sosie gulaszowym. Oprócz standardowej, sezonowej karty dostępne jest także menu degustacyjne. Koniecznie zajrzyjcie do podziemi, gdzie oprócz toalet mieści się pokój gier. Można tu wcielić się w rolę wirtualnego pracownika winnicy i na konsoli podłączonej do olbrzymiego ekranu uprawiać winorośl.

2. Első Mádi Borház, Hunyadi Janos U, Mad, Węgry

To drugi lokal właścicieli restauracji Gusteau zlokalizowany przy drodze wyjazdowej z Mad na południe. To lokal codzienny, ceny są przystępne, a jedzenie na dobrym poziomie. W klimatyzowanym pomieszczeniu lub na przestronnym tarasie z widokiem na winnice zjecie dania kuchni węgierskiej, skosztujecie lokalnych wędlin, serów czy past do chleba. Koniecznie spróbujcie żeberek z chilli z chińską kapustą w sezamie, chutneya z ostrej papryki czy dżemu z czerwonej cebuli. To miejsce z największym w okolicy wyborem win zarówno z Mad jak i z regionu, cześć z nich jest dostępna na kieliszki, wszystkie na butelki, które można wypić na miejscu lub zabrać do domu.

3. Percze, Árpád u. 70, Mad, Węgry

Nie trafilibyśmy tu gdyby nie rekomendacja właścicielki apartamentu, w którym się zatrzymaliśmy. Ten lokal działa dopiero od kwietnia tego roku i nie znajdziecie go w żadnym przewodniku, niewiele o nim można przeczytać również w internecie. Właścicielami Percze są również winiarze, znana rodzina Szepsy. Z nowoczesnego, przeszklonego budynku, a także bardzo przyjemnego tarasu rozpościera się piękny widok na miasto i winnice. W takim klimacie przyjemnie obserwuje się zachód słońca i kosztuje wyśmienite furminty Istvana Szepsego. Jedzenie nie odstaje od wina. Szef kuchni serwuje dania kuchni węgierskiej w nowoczesnej odsłonie. Karta nie jest długa, ma się też regularnie zmieniać dopasowując do sezonu. Mi szczególnie smakował chłodnik z kiszonego ogórka, gulasz z mangalicy i golonka.

4. Anyukám Mondta, Petőfi út 57, Encs, Węgry

Anyukám Mondta to restauracja o profilu włoskim, ale znajdziecie tu również dania kuchni węgierskiej takie jak zupa gulaszowa, mus z wątróbki gęsiej czy gulasz z królika i papryki. Prowadzą ją dwaj bracia, którzy zdobywali doświadczenie w restauracjach we Włoszech. Warto skosztować musu  foie gras z solą i magdalenką, kaczkę w trzech odsłonach (udko kaczki, pierś z kaczki, foie gras), warty grzechu jest także stek z chimichurri. Oprócz jedzenia można kupić na miejscu własnej produkcji wyroby takie jak wina, dżemy, miody czy chleb.  Przewodnik Gault & Millau docenił ich przyznając w 2016 roku dwie czapki. Koniecznie zarezerwujcie stolik z wyprzedzeniem, gdyż restauracja cieszy się dużą popularnością wśród Węgrów, nierzadkie są wyprawy mieszkańców Budapesztu, aby zjeść tu lunch bądź kolację.