Korsyka – Wyspa Piękna – praktyczny przewodnik

27 września 2018

Korsyka, francuska wyspa na Morzu Śródziemnym, nie bez przyczyny nazywana jest Île de Beauté, czyli Wyspą Piękna. Górzyste klify, urokliwe plaże, bajeczne krajobrazy, cudne miasteczka to raj dla poszukiwaczy skarbów natury. Spodoba się też miłośnikom dobrego jedzenia, którzy docenią świetne wędliny, charakterystyczne sery, lokalną kuchnię czy wyśmienite wina. 

CO WARTO ZOBACZYĆ? 

Naszą trasę rozpoczynamy od Bastii, dokąd przybija prom z Livorno, ale nie pozostajemy tu długo. Cytadela, spacer po mieście, obiad i jedziemy dalej na północ. Zatrzymujemy się w niewielkim miasteczku Santa Maria di Lota. Stamtąd już niedaleko jest do uroczej miejscowości Erbalunga, to także świetna baza do całodziennej wycieczki wzdłuż wybrzeża  Cape Corse. Ten najbardziej wysunięty na północ półwysep warto odwiedzić dla  urokliwych miasteczek takich jak Centuri czy Saint Florent, lazurowych zatoczek z pustymi plażami oraz winnic w regionie Patrimonio. Jadąc dalej na zachód wyspy nie można przeoczyć Sant’Antonino, jednego z najstarszych miast na wyspie, które jest malowniczo położone na wierzchołku góry. Warto także zatrzymać się na chwilę w Calvi. Atrakcją, której nie można pominąć jest wyprawa statkiem do rezerwatu Scandola i Calanches de Piana. Na zachodzie przyjemnie spędzimy czas na plażach Cargese czy  Sagone, na zakupach na targu w Ajaccio, czy spacerując tam po pięknym starym mieście. W górach na południu wyspy czeka na nas Sartene – podobno najbardziej korsykańskie z korsykańskich miast. Najpiękniejszym, ale jednocześnie najbardziej obleganym przez turystów miastem na wyspie jest Bonifacio z pocztówkowymi białymi klifami i panoramą, o której ciężko zapomnieć. Zatrzymując się tam warto podjechać także do położonego niedaleko Porto Vecchio, a także odpocząć na słynnych plażach Palombaggia i Santa Gulia, często opisywanych jako najpiękniejsze plaże Korsyki.

JAK DOTRZEĆ NA KORSYKĘ?

Na Korsykę możemy dotrzeć drogą lądowo-morską albo powietrzną. Jeśli chodzi o samolot obecnie nie ma bezpośrednich lotów z Polski i trzeba lecieć  liniami Air France z przesiadką przez Paryż. Jak sprawdzaliśmy przed wyjazdem wychodziło wtedy ponad 2000 zł na osobę, ale te ceny są pewnie różne w zależności od sezonu. Są też opcje łączone tanimi liniami, ale zwykle zajmują cały dzień lub więcej i wymagają transferu pomiędzy lotniskami w ramach miasta, w którym jest przesiadka. My wybraliśmy drogę lądowo-morską i pojechaliśmy własnym samochodem. Polecamy takie rozwiązanie tym, którzy mają więcej czasu i planują większe zakupy nie chcąc być ograniczani przez bagaż samolotowy. To dobra opcja również dla tych, którzy chcą więcej zwiedzać po drodze. Jechaliśmy autostradą przez Niemcy, Austrię, Włochy, a na prom do Korsyki wsiedliśmy w Livorno. Bilet na prom z Livorno do Bastii warto kupić z wyprzedzeniem, bo przed samym wyjazdem ceny rosną, może też nie być miejsc na konkretny statek, więc lepiej nie zostawiać tego na ostatnią chwilę. My kupiliśmy bilet w obie strony na trzy tygodnie przed wyjazdem i zapłaciliśmy 306 Euro za 3 osoby dorosłe, 1 dziecko i samochód. Ceny biletów na konkretną datę warto sprawdzić na stronie Direct Ferries, gdzie można porównać ceny promów różnych linii, a także różne trasy. Z Livorno pływają dwie linie: Moby Lines i Corsican Ferries. Na wyspę można dostać się promem także z innych miast we Włoszech, a także z południowej Francji. Podróż z Livorno do Bastii trwa 4 godziny, ale trzeba zarezerwować sobie więcej czasu na tą przeprawę. Przynajmniej dwie godziny wcześniej trzeba ustawić się w kolejce do wjazdu na prom, pół godziny do godziny trwa rozładowywanie promu, no i dodatkowo trzeba pamiętać, że promy się spóźniają (w każdą stronę mieliśmy przynajmniej po godzinie opóźnienia).

KIEDY JECHAĆ?

Najładniejsza pogoda jest tam pomiędzy majem, a październikiem, kiedy temperatura przekracza zwykle 20 stopni. W maju i październiku wyspa jest szczególnie piękna dzięki wiosennym kwiatom czy jesiennym liściom, ale w morzu już raczej się nie wykąpiecie, chyba że lubicie pływać w zimnej wodzie. Gdybym mogła wybierać i nie była ograniczona szkolnymi wakacjami pojechałabym w czerwcu lub we wrześniu – jest ciepło, a jednocześnie podobno nie ma tłumów. Sporo osób odradzało mi wyjazd w lipcu ze względu na ilość turystów, ale w porównaniu z popularnymi śródziemnomorskimi kurortami Korsyka jest w lipcu pusta. Oczywiście na znanych plażach takich jak Polombaggia czy  Santa Gulia ciężko o miejsce parkingowe, na piasku rozłożonych jest sporo ludzi, ale daleko do tłumów w Hiszpanii czy w Grecji czy choćby nad naszym Bałtykiem. Na wielu plażach, na których byliśmy, szczególnie na północy czy zachodzie wyspy było pusto lub prawie zupełnie pusto. Raz załapaliśmy się na korek w Bonifacio do wjazdu do miasta, ale poza tym nie było zbyt wielu samochodów na drodze. Podobno największy ruch na Korsyce jest w sierpniu…

GDZIE NOCOWAĆ?

Jeśli chcecie zobaczyć całą wyspę to ze względu na jej górzyste wnętrze (ponad 20 szczytów ma więcej niż 2000 m wysokości) oraz kręte drogi rekomendujemy wybrać kilka punktów noclegowych, żeby nie tracić czasu na dojazdy. Podczas naszego całego pobytu na Korsyce wynajmowaliśmy apartamenty w czterech miejscach, wszystkie znaleźliśmy na Booking.com. Zwykle trasę planujemy spontanicznie i rezerwujemy noclegi na miejscu, tak robiliśmy podczas naszego wypadu do północnej Hiszpanii w zeszłym roku, czy poprzednio na Węgry i do Słowenii. Ponieważ jechaliśmy w sezonie, a ceny na Korsyce są dość wysokie, tym razem wszystko zarezerwowałam z dwutygodniowym wyprzedzeniem, żeby mieć w miarę fajne miejsca i nie musieć płacić za nie miliony. Myślę, że rezerwując jeszcze wcześniej mogłoby być taniej i jeszcze ciekawiej. Poniżej  apartamenty, w których nocowaliśmy i możemy polecić:

Uribellinu, Santa Maria di Lotta (niedaleko Bastii)

Najładniejszy apartament, w którym spaliśmy na wyspie, najtańszy nocleg (80 Euro za noc za 4 osobowy apartament) i najsympatyczniejszy właściciel.  Świetny stosunek jakości do ceny. Obydwa apartamenty mają spory taras z grillem i widokiem na morze, salon, wyposażoną kuchnię, łazienkę. Nasz apartament mieścił maksymalnie 6 osób: miał dwie sypialnie (jedną z łóżkiem dwuosobowym, drugą z piętrowym), dodatkowo w salonie była rozkładana sofa na 2 osoby. To idealna miejscówka wypadowa na zwiedzanie Cap Corse oraz Bastii, od której jest 10 minut samochodem. Jedyne minusy – ale takie trochę naciągane – to wąska kamienista ścieżka do apartamentu, na której nie można ciągnąć na kółkach ciężkich walizek i brak basenu.

Korsyka Uribelinu

Korsyka Taras Uribelinu

Residence Roc e Mare, Cargese

Apartament z widokiem na morze położony na obrzeżach małej miejscowości Cargese.  Oferuje zakwaterowanie w wyposażonych apartamentach typu studio i apartamentach z 3 sypialniami. Każdy ma kuchnię, łazienkę i część wypoczynkową. Przyjemny basen z widokiem na morze. Minusy: w pomieszczeniach ogólnodostępnych można bezpłatnie korzystać z WiFi. Minusy: brak WiFi w pokojach, dość ciasno w porównaniu z pozostałymi apartamentami.

Cargese

Residence Giovanello, Porto Pollo

Obiekt z letnimi apartamentami o różnej wielkości położony 600m od centrum miejscowości Porto Pollo. Wyposażony w basen, który zwykle mieliśmy tylko dla siebie. Mieszkaliśmy w wielkim klimatyzowanym apartamencie, w którym może wygodnie spać nawet 6 osób. Wyposażenie było nowe, pokój czysty a duży taras miał widok na zatokę, gdzie przy porannej kawie obserwowaliśmy  ćwiczenia wodnosamolotów straży pożarnej. Mocny sygnał WiFi i szybki Internet, bezpłatny parking.

Porto Pollo

Perla di Macchia, Bonifacio

Apartamenty położone na obrzeżach Bonifacio. Piechotą do centrum Bonifacio można dojść w ok. 30 minut, samochodem do parkingu w porcie jedzie się zwykle niecałe 10 minut (jeśli nie ma korka związanego z najazdem turystów). Nie ma tu apartamentów z widokiem na morze, ale każdy ma swój własny zamknięty ogród i taras. Jest też spory basen do wspólnego użytku. Minusy: praktycznie nie ma tu wi-fi (tylko przy recepcji i to nie zawsze), dość daleko od centrum Bonifacio.

Noclegi po drodze na Korsykę, które polecamy:

Livorno / Włochy – Valentina – przyjemny, przestronny apartament w Livorno, niedaleko od portu, idealna lokalizacja jeśli planujecie przeprawę promową. Sam apartament nadgryziony trochę zębem czasu, ale czysty i na jedną noc bardzo ok.

Lucca / Włochy  – Palazzo Tucci  – XVIII-wieczny pałac położony w samym środku Starego Miasta w Lucce nadal należy do rodziny Tucci, która od lat prowadzi w nim hotel. Poczujecie się tu jakbyście spali w pałacowym muzeum 🙂 Piękne pokoje, a śniadanie, które jest w cenie pokoju serwowane jest w przestronnej sali z ozdobnym sufitem.  Za dodatkową opłatą możecie zaparkować na prywatnym parkingu na posesji, co jest bardzo wygodne przy zwiedzaniu miasta. Cena od 80 Euro za pokój w zależności od pokoju i sezonu.

Lagenbruck /  Niemcy – Green Deer  – nowy hotel położony tuż przy autostradzie, pomiędzy Monachium, a Norymbergą w okolicy Ingolstadt. Nowoczesny wystrój, czyste, ciche i przestronne pokoje z dominującym kolorem jasnozielonym i motywami jelenia. Przystępna cena od 73 Euro za pokój dwuosobowy za noc ze śniadaniem.

PORUSZANIE PO WYSPIE

Na Korsyce trzeba mieć samochód, chyba że jesteście na zorganizowanej wycieczce i zamierzacie korzystać w wycieczek fakultatywnych, ale to nie jest nasz sposób podróżowania. Jeśli nie przybyliście tu swoim samochodem, sugerujemy wypożyczenie samochodu na miejscu. Uwaga – poruszając się po wyspie nie bierzcie pod uwagę odległości patrząc tylko na kilometry. Drogi na Korsyce rzadko bywają proste, zakręty o 180 stopni nie należą do rzadkości a nawierzchnia bywa średniej jakości więc przebycie kilkunastu kilometrów może zająć nawet i godzinę. Są takie miejsca, gdzie nie nie mogą się minąć na raz dwa samochody, a w zachodniej części wyspy często kilkudziesięciometrowa przepaść zaczyna się tuż za krawędzią asfaltu. Z niektórych szlaków mogą korzystać tylko samochody 4X4. Czasem na drodze można spotkać stado owiec, krów lub kóz, a wtedy nie pozostaje nic innego tylko poczekać aż przejdą…

JĘZYK

Oficjalnym językiem na Korsyce jest francuski. Korsykanie są jednak dumni ze swojego języka, którego znajomość jest powszechna. Język angielski jest tu raczej słabo znany i warto się na to przygotować, biorąc ze sobą jakieś rozmówki francuskie albo ściągając na smartfona aplikację do tłumaczenia. Większość menu w restauracjach jest tylko po francusku. Z naszych doświadczeń to tylko w jednej lub dwóch restauracjach natknęliśmy się na menu po angielsku (raczej w miejscach uczęszczanych przez turystów). Z właścicielami apartamentów czy kelnerami trzeba było porozumiewać się po francusku.

WIĘCEJ INFORMACJI O WYSPIE

Najlepszym źródłem informacji o Korsyce (ale już niekoniecznie o lokalnych restauracjach) był dla mnie przewodnik Moja Korsyka Ewy i Witolda Nieć, wydawnictwa Pascal. Bardzo polecam jego zakup przed wyjazdem. Autorzy przewodnika mają też własny fanpage na Facebooku i chętnie odpowiadają na zadane pytania o wyspę.

 

Podsumowanie

Dodaj komentarz