Sezon szparagowy rozpoczęty
25 kwietnia 2010
Wracam do pisania po dłuższej przerwie zainspirowana wiosną i szparagami. W ten weekend w Blue Cactusie rozpoczęłam w tym roku sezon szparagowy. I jak o tym myślę, mam ochotę natychmiast wsiąść w samochód i podjechać na Zajączkowską. W sobotę spróbowałam 4 różnych dań ze specjalnego menu wiosennego, a już w niedzielę musiałam znów tam wrócić, aby ponownie poczuć niezwykły smak tych niezwykłych majowych specjałów. Wśród dań szparagowych w restauracji Blue Cactus największe wrażenie zrobiły na mnie szparagi zapiekane ze specjalnym sosem na bazie wina i serem Cheddar (24 zł) oraz szparagi zawijane w boczku (24 zł). Oba dania to doskonała kompozycja smaków tego zielonego, królewskiego warzywa i intrygujących, choć prostych sosów i pozostałych dodatków. Niezła była także sałata ze szparagami (ok. 24-26 zł) podawana w ciekawy sposób, z lekko podsmażonym jajkiem, które według kelnera powinno się rozlać na talerzu. Ponieważ chwilowo
mogę jeść tylko jajka w postaci na twardo, nie mogłam docenić w w pełni wszystkich walorów dania, czego bardzo żałuję, bo myślę, że wiele przez to straciło. Szparagowe szaleństwo uważam za rozpoczęte, a relacje z kolejnych szparagowych wypraw w miasto postaram się zamieszczać w miarę na bieżąco na moim blogu.
Blue Cactus, ul. Zajączkowska 11, tel. (22) 851 23 23
Zobacz także:
Gdzie na szparagi w Warszawie? Szparagowe menu.
A ja dzisiaj też wcinałam szparagi. Wprawdzie w wersji domowej, ale i tak były pyszne. Czekam na kolejne relacje ;)))