Baby Menu: Sto900
11 kwietnia 2012
Sto900, restauracja zlokalizowanana na Powiślu, przyciąga co weekend tłumy spragnione pysznego brunchu w przystępnej cenie (25 zł/osobę). Sto900 karmi też w ciągu tygodnia, w godzinach lunchu i kolacji. Szef kuchni – Złoty, tworzy autorskie menu, które zmienia w zależności od sezonu i dostępnych składników. Sto 900 to miejsce niezobowiązujące, na luzie, pełne kreatywności, słońca, świeżości i lekkości. To zakręcone miejsce z pyszną kuchnią. To także raj dla dzieci, które mają do dyspozycji osobny pokój z mnóstwem zabawek.
Menu dla dzieci : NIE – 2/3 pkt (nie ma osobnego menu dla dzieci, ale zazwyczaj jest w menu coś co maluch może zjeść np. ziemniaczki, zupa etc)
Fotelik dla dziecka: TAK – 3/3 pkt
Kącik do zabawy / zabawki : TAK – 3/3 pkt (osobny pokój dla dzieci z mnóstwem zabawek i przewijakiem, są tu zabawki dla maluchów ale także znajdzie się coś ciekawego i dla starszych, jest duża tablica do pisania kredą i kilka wielkich puf)
Przewijak: TAK – 1/1 pkt
Inne plusy: TAK – 1/1 pkt (miłe podejście do dzieci, wydają się być one integralną częścią lokalu, nikomu nie przeszkadza ich bieganie)
Dodatkowe informacje:
– Można wjechać z wózkiem, restauracja jest przestronna, dzięki czemu może wjechać więcej niż jeden wózek, a mamy czy też tatusiowie mogą umówić się na wspólny obiad.
Ogólna Ocena Baby Menu: 10/11 pkt
Moja recenzja restauracji: STO900 – STOlica chce takich więcej
.
Sto900, ul.Solec 18/20, tel. 661966070
Więcej zdjęć z wizyty w Sto900 znajdziesz na Fanpagu Restaurantica.pl na Facebooku
.
Ranking restauracji przyjaznych dzieciom i opis ocenianych kryteriów: Baby Menu
Jak byłam ze dwa tygodnie temu to były dwa dania dla dzieci specjalnie (chyba się Twoją recenzją przejęli 🙂 – był makaron z sosem pomidorowym i cukinią (to wybrał mój Młody) i coś jeszcze. Ale to było popołudnie i zwykłe menu.
Dzisiaj pędzimy większą ekipą testować brunch 🙂
super, moj młody je co prawda wszystko i menu dzieciecego nie potrzebuje, ale wiem że nie wszyscy tak dobrze mają:) a Sto900 niezmiennie lubię i wkrótce znów zawitam:)
Mój też jada wszystko, ale jak porcja jest mniejsza to i pokusa dojadania po nim mniejsza 🙂
czytam regularnie i nie ukrywam, że jak chcę przetestować nowe miejsce to najpierw zaglądam tu. nigdy się jeszcze nie zawiodłam, ale dziś postanowiłam napisać bo nie mogę zgodzić się z tą dość wysoką 10 dla sto900 (jestem świeżo po wizycie). powody są trzy:
– fotelik dla dziecka owszem i jest, ale tylko jeden, więc odpada umówienie się ze znajomymi, którzy mają dzieci w podobnym wieku i wspólne jedzenie bez opcji trzymania dziecka na kolanach
– przewijak niestety znajduje się w kąciku dziecięcym i jeśli trafi się na przyjęcie urodzinowe, które tam się odbywa (tak jak my dzisiaj), to nie ma opcji by z niego skorzystać
– łazienka znajduje się w piwnicy i przechodzi się do niej przez palarnie, co według mnie nie jest komfortowym rozwiązaniem ani dla osób niepalących a tym bardziej dla dzieci, które już same korzystają z toalety
na menu dla dzieci nie zwracałam uwagi, bo mój syn je wszystko a obsługa faktycznie jest bardzo przyjaźnie nastawiona do maluchów.
Aga, dzięki za słuszne, konkretne uwagi, wyglada na to ze musze pojsc ponownie i zweryfikowac ocene.
Zarzuty Agi pewnie trafione (można dodać, że w drodze do łazienki jest zimno…) – ale to nie zmienia faktu, że dla mnie nie ma w Warszawie lepszej knajpy na spotkanie ze znajomymi jeśli ma się 2-3 latka.
Choć co do przewijaka – trzeba oddać im sprawiedliwość, że jednocześnie jest to najcieplejsze w tym sezonie miejsce w całej knajpie… A ja nigdy na urodziny tam nie trafiłam, a chodzę dość regularnie i to właśnie w weekendy, więc raczej wydawało mi się to miejscem idealnym do tej pory…
Miejsce bardzo fajne, dla mnie jednak jeden duży minus: pokoik dla dzieci bardzo brudny. Nie jestem zwolenniczką sterylnego chowania dzieci, ale w ubiegłą niedzielę zabawki i podłoga ( a także krzesełka dla dzieci) były w stanie nieakceptowalnym, lepiły się, całe czarne. Szkoda, bo miejsce, atmosfera i obsługa naprawdę godne polecenia.