Lody na Patyku

1 sierpnia 2012

Lody na Patyku to nowe przedsięwzięcie twórców Warszawy Powiśle i Syreniego Śpiewu. Mała fabryczka i sklep z lodami home made ruszyła niedawno na Powiślu. Zanim tam dotarliśmy, czytaliśmy o kolejkach i przewadze popytu nad podażą. Zainteresowanie było tak wielkie, że bywało, że lodów brakowało… Okazało się, że amatorów lodów innych niż te z  kolorowych lodówek wielkich koncernów  jest wielu.

Lody na Patyku

Trochę zwlekaliśmy z pierwszą wizytą na Lipowej nie tylko ze względu na słynne kolejki, ale ze względu na pogodę za oknem, która nie sprzyjała lodowym przyjemnościom. Kiedy wróciły egzotyczne upały, znów zachciało się nam zimnych słodkości… Do Lodów na Patyku wpadamy przy okazji śniadaniowej wizyty w sąsiednim Samie. Tak w ramach deseru… Jest jedna z gorętszych sobót tego lata… 35 stopni w cieniu. Kolejki w lodziarni nie ma, choć pusto też nie jest, obsługa sprawnie wydaje różowe i brązowe… lody na patyku.

Lody na Patyku logo

Poustawiane  równo w rządkach przypominają zabawki dla dzieci, w różnych kształtach, z kolorowymi polewkami. Wszystkie lody kręcone są na miejscu, na bieżąco,  stąd też zdarzają się jeszcze chwilowe problemy z brakiem towaru. My ich nie doświadczamy. Możemy wybrać spośród wielu różnych smaków, kolorów i wzorów. I to w bardzo przystępnych cenach – 5 zł wersja duża, 3 zł mała. Wychodzimy z lokalu z dwoma lodami na patyku – jednym z marakują w polewie czekoladowej, a drugim śmietankowym w polewie orzechowej.  Oba smakują wyśmienicie.

Lody na patyku Powiśle

Lody na Patyku to oryginalny pomysł, prosta nazwa i logo. Są pierwsi więc zrobili szum, nie tylko na Powiślu. Czekam tylko jak zaczną powstawać lodowe klony w Warszawie, takie jak np. Bambino lody czy Lody, lody zimne lody (all rights reserved 🙂 jeśli ktoś właśnie myśli nad nazwą takiego miejsca). Jestem pewna, że po modzie na frytki i burgery mamy do czynienia z kolejną – na ręcznie robione lody na patyku. Ja takie mody popieram i czekam na więcej.

 Lody na Patyku, ul. Lipowa 7a, (Uwaga! Lokal zamknięty)

Więcej zdjęć z mojej wizyty w lodziarni Lody na Patyku znajdziesz na fanpage’u Restaurantica.pl na Facebooku.

Podsumowanie

One Response to Lody na Patyku

  1. Magda says:

    Byłam tam wczoraj. Również jadłam loda z marakują, koleżanka tiramisu. Żaden nie smakował inaczej niż mlecznie. Z tego wszystkiego najlepsza była tylko czekolada na lodzie.Wielkie rozczarowanie. Uważam, że to przerost formy nad treścią i żadna rewelacja. Lepiej już kupić lody Algidy. Ale lody wyglądają fajnie. Szkoda tylko że nic poza tym.

Dodaj komentarz