Idziemy na lunch: Sofra
24 sierpnia 2015
Po dłuższej przerwie powracam do jedzenia lunchów w ciągu tygodnia na mieście, kontynuuję więc rozpoczęty w zeszłym roku cykl: „Idziemy na lunch”. Sprawdzam menu lunchowe w warszawskich restauracjach i opisuję w krótkich postach. Jednym z pierwszych miejsc, które przychodzi mi do głowy jest Sofra. W Sofrze na lunchu byłam kilka miesięcy temu, ale niestety nie miałam czasu wtedy tej wizyty opisać… Postanowiłam tam wrócić z uwagi na pozytywne wspomnienia. Sofra to restauracja z kuchnią turecką i śródziemnomorską. Standardowa karta jest długa i ma aż dziewięć stron z opisami dań. Sofra ma dwie karty: jedna skoncentrowaną na daniach tureckich i śródziemnomorskich (Sofra), na drugą (Lokma) składają się przede wszystkim burgery, steki i makarony.
Dla zainteresowanych lunchami Sofra proponuje codziennie inne zestawy dnia. W ramach zestawu za 24 zł dostaniemy zupę (dwie do wyboru), danie dnia (jedno lub dwa dania do wyboru), deser lub herbatę turecką. Oprócz tego jest osobna karta lunchowa obowiązująca od poniedziałku do piątku w godzinach 11:00 – 16:00. W cenach od 17 do 28 zł możemy zjeść lunch składający się z zupy dnia i dania głównego. Do wyboru jest aż siedem różnych dań w tym m.in. placki z cukinii, burger drobiowy, zapiekany bakłażan z mięsem wołowo-jagnięcym…
Zamawiamy dwa zestawy lunchowe: zupę z soczewicy i kotleciki bałkańskie (wołowo-jagnięce) podane na ragout warzywnym z sosem jogurtowo-czosnkowym (23 zł) oraz zupę z wołowiną i siekane mięso podane na szpadzie z bulgurem, sałatką i dipem jogurtowo-czosnkowym (28 zł). Zupa z wołowiną to taki wołowy rosół, gorący, lekko pikantny, rozgrzewający. Byłby wprost idealny gdyby nie mikra ilość wołowiny w zupie (ciężko ją było odnaleźć). Zupa z soczewicy jest za to bardzo łagodna, ciekawa, choć trochę zbyt delikatna i letnia jak na mój gust.
Lunche w Sofrze serwowane są błyskawicznie, na nasze dania czekamy bardzo krótko, a po zupach prawie natychmiast pojawia się drugie danie. Wiele warszawskich lokali dania lunchowe traktuje po macoszemu zmniejszając wielkość porcji. Zupełnie nie dotyczy to Sofry, gdzie dania wyglądają imponująco. Są to spore porcje, które wraz z zupą wymagają naprawdę dużego apetytu.
Dania mięsne w Sofrze robią nam mnie duże wrażenie. Kotleciki bałkańskie spoczywają na dywanie z grillowanych warzyw, pod którymi kryje się potężne jezioro sosu jogurtowo-czosnkowego. Mięso jest aromatyczne i dobrze przyprawione, choć wcale nie mocno pikantne. Idealnie pikantne, z mocną nutą ostrej papryki jest za to siekane mięso podane na szpadzie. Towarzyszy mu kasza bulgur, sałatka z cieciorki, cebuli i pomidora oraz czosnkowo-jogurtowy serek. Jakość i wielkość dania w stosunku do ceny wypada tu rewelacyjnie.
Sofra przyciąga gości w ciągu tygodnia i w weekendy a po ponad trzech latach działania nie narzeka na brak gości. Ich oferta lunchowa skłania do częstych powrotów. Jeśli tak świetnie karmią wofercie lunchowej to normalna karta może być tylko lepsza… Będziemy wracać…
Sofra, ul. Wilcza 71, Warszawa, Śródmieście, tel.. 731 847 731
Podsumowanie
Dzielnica: Śródmieście
Kuchnia: śródziemnomorska, turecka
Ceny: 20-40 zł
Typ lokalu: restauracja
Dodatkowe wymagania: ogródek letni