Motywy – Łódź

22 listopada 2015

Ostatnio wybrałam się do Łodzi na konferencję dotyczącą turystyki kulinarnej. Podczas dwóch dni wykładów o jedzeniu musiałam wygospodarować trochę czasu na gastro-turystyczną wizytę w jednej z tutejszych restauracji. Wybrałam otwartą niedawno restaurację Motywy. Zlokalizowane przy ulicy Traugutta Motywy to nowy lokal właścicieli Mitmi, popularnej restauracji  z Off Piotrkowskiej. Motywy mieszczą się na nowym woonerfie przy Traugutta. Woonerf mnie zaintrygował. Cóż to takiego jest? Otóż woonerf to pojęcie pochodzące z języka holenderskiego i oznacza „ulicę do mieszkania”. Polskim określeniem jest podwórzec miejski. Woonerf jest jednocześnie ulicą, deptakiem, parkingiem i miejscem spotkań mieszkańców.  Idea woonerf popularyzowana ostatnio w Łodzi ma ograniczyć ruch samochodów w centrum, a także wspiera poruszanie się po centrum na rowerze.

Ulica Traugutta, na odcinku gdzie mieszczą się Motywy, zdaje się rozkwitać gastronomicznie. Od niedawna działa tu również Woonerf Pizza House, sporo osób wieczorami przyciąga także Piknik. Motywy odwiedzam dwukrotnie dzień po dniu wieczorową porą. Choć kilka stolików jest zajętych, przeważają niestety te puste. Niewątpliwie zaletą Motywów jest bardzo sympatyczna obsługa – kelnerzy doskonale znają dania, potrafią doradzić i polecić. We wnętrzu uwagę zwraca duże lustro na jednej ze ścian, kraciaste obicia krzeseł i surowe ściany. Warto też spojrzeć do góry – sufity są pokryte oryginalną sztukaterią z przełomu XIX i XX wieku, a nietuzinkowe lampy dodają charakteru estetycznie zaprojektowanej przestrzeni.  Z głośników cicho płynie relaksacyjna muzyka.

Krótka karta składa się z dwóch części – sezonowej zmienianej kilka razy w roku i zmiennej, która ma zaskakiwać gości nowymi propozycjami dużo częściej, nawet co dwa tygodnie. W jesiennej karcie Motywów możemy wybrać spośród m.in. grzybowego consommé, kremu kasztanowego, grasicy cielęcej czy halibuta. Motywy zmienne to m.in. brzuch wieprzowy, foie gras, kaczka i schab z kością.

Poznanie smakowych motywów rozpoczynam od polecanego przez kelnerkę Śledzia wędzonego (18 zł). Danie intrygująco się prezentuje, obok aromatycznych ryb na talerzu występują trochę mdły (jakby jeszcze niegotowy) ogórek piklowany, intensywne jabłko limonkowe, ziemniak amandine,  twardy, chrupiący, lekko pikantny burak. Danie ma dobre momenty, choć zabawa w wybieranie ości ze śledzia (zresztą idealnie uwędzonego), to trochę dla mnie za dużo po długim i męczącym dniu. Niczego sobie, choć nie powalający jest Krem kasztanowo-ziemniaczany (16 zł) z dodatkiem żurawiny i kaczką. Znacznie lepsze jest esencjonalne Consommé grzybowe (14 zł), czyli klarowany rosół z grzybami shimei oraz pastą miso i rostbefem. Zupa jest rozgrzewająca, z mocną nutą grzybową i orientalnymi akcentami.

Zdecydowanie daniem wartym grzechu jest smażone Foie gras (35 zł) podane na grzance, z parfait z wątróbek drobiowych i chutneyem jabłkowo-gruszkowym. Owocowy chutney z pikantną papryką stanowi doskonałe dopełnienie parfait i idealnie przygotowanego foie gras. Całość zamyka słodka figa. Mimo, że foie gras błyszczy i kusi, to jednak najjaśniejszym punktem moich odwiedzin w Motywach są rozpływające się w ustach, wybitnie udane Poliki wieprzowe (33 zł). Podane są z niebanalnym, uzależniającym risotto ze słonecznika z boczniakami i trochę bardziej zwyczajnym smażonym kalafiorem romanesco oraz marchwią. Poliki zamówcie tu koniecznie i pochrupcie znakomitego risotto z grzybami. Risotto mogłoby stanowić danie samo w sobie, może warto pomyśleć o nim jako opcji dla wegan?

Motywy przy Traugutta to warta poznania kuchnia  bazująca na sezonowych produktach. Kolejne odsłony zmiennego menu stanowią dobry pretekst do powrotów. Z pewnością wpadnę znów przy kolejnej wizycie w Łodzi spróbować nowych edycji menu motywów i zobaczyć jak rozkręca się kulinarnie woonerf przy Traugutta.

Motywy, ul. Traugutta 14, Łódź, tel. 42 207 40 69