Bez Ości – miejsce rybami płynące

26 czerwca 2016

Bez ości, nowy bar kanapkowy z rybami, skusi nawet tych, którzy nie lubią ryb z powodu ości. To miejsce oczarowuje  i przenosi nas w rybami płynące hanzeatyckie rejony północnych  Niemiec.

Bez Ości, niewielki barek przy Hożej, powstał z tęsknoty jednej z właścicielek za Hamburgiem, w którym mieszkała przez kilka lat. Z podobnych pobudek odwiedzam Bez Ości i ja, chcąc przypomnieć sobie jak smakuje kanapka ze śledziem, którą tak chętnie i nagminnie jadałam w tym portowym niemieckim mieście. Fischbrotschen, czyli kanapki z matiasem, krewetkami, krabami można w Hamburgu kupić za 2 – 4 Euro. Znajdziecie je m.in. w okolicach Targu Rybnego czy portu. Podawane są zwykle z prostymi dodatkami, z cebulą, sałatą, czasem jakimś sosem. Podobną ofertę inspirowaną tym hanzeatyckim miastem postanowiły wprowadzić w Warszawie właścicielki nowego lokalu przy Hożej – Bez Ości.

Bez Ości z zewnątrz

Bez Ości wnętrze

Bez Ości to przemyślany i spójny koncept. Nazwa podaje rozwiązanie problemu, z powodu którego wiele osób nie jada ryb. Logo proste i przywołujące natychmiastowe skojarzenie z oferowanym asortymentem. Menu jest tu w 100% rybne, nie ma tu kompromisów, nie szukajcie tu dań vege czy kurczaków. Wszystko tu do ze sobą gra i pasuje,  nawet dostępne tu zabawki dla dzieci mają elementy morskiego świata. Brawo!

Menu jest krótkie. Zwykle jest w nim zupa rybna, kilka kanapek w bułce z rybami, krewetkami i rożnymi sosami,  a także kanapki z rybnymi pastami na ciemnym chlebie. Ofertę uzupełnia sałatka ze śledzia i matias podany na desce. Odwiedzamy Bez Ości w upalną sobotę. Mamy akurat pecha, bo część standardowej oferty lokalu jest niedostępna – pojechała na gościnne występy na skandynawską imprezę na Mysią. Możemy wybrać pomiędzy sałatką ze śledziem, matiasem na desce, są też kanapki ze śledziami, pstrągiem i morską rybą – bramą. Jak mówią właścicielki, wszystkie wędzone ryby pochodzą z małej wędzarni pod Warszawą, której właścicielem jest Fin. Sosy do ryb właścicielki przygotowują same. Pieczywo i dodatki w proponowanych kanapkach możemy dowolnie zmieniać, więc jeśli nie jecie białego pieczywa, czeka na Was razowy chleb.

Gdy odwiedzamy Bez Ości, trwa akurat Święto Śledzia, którego możemy zjeść codziennie w różnych odsłonach. My kosztujemy go na trzy sposoby. Hamburg (12 zł) – nie mylić z hamburgerem – to kanapka ze śledziem Bismark Heringe, marynowanym w occie, mięsistym, pachnącym morzem. Niby nieskomplikowana, ale smakuje fantastycznie. Latający Holender (10 zł) to holenderski matias z sosem remoulade i sałatą. Soczysty śledź z domowym sosem i bułką z ziarnami tworzą idealną kompozycję. Naszą śledziową ucztę kończy wyśmienita sałatka ziemniaczana z matiasem (10 zł).

Bez Ości kanapka Hamburg

Bez Ości sałatka ziemniaczana

Próbujemy także dwóch kanapek z wędzonymi rybami. Tęczowa Kraina (10 zł) to wędzony pstrąg z sosem koperkowym, normalnie podawany w bułce, ale nie stanowiło najmniejszego problemu, żebym mogła je dostać na ciemnym pieczywie. Pachnący dymem pstrąg podany jest z aromatycznym sosem koperkowym, pomidorem, sałatą, cebulą. Jedyny drobny minus to dwie ości (a miało być bez ości), które znajduję w kanapce. Ale w smaku jest bardzo dobrze, a dwie ości jak na pstrąga to prawie jakby ich nie było. W bułce jemy również Srebrną Bramę (10 zł) czyli kanapkę z bramą, z sosem remoulade. Ryba jest podobna w smaku do makreli tylko mniej tłusta, towarzyszy jej sałata, rzodkiewka, pomidor, kiełki i wyrazisty sos. Kanapka jest obfita w składniki, sycąca i chętnie ją powtórzę.

Bez Ości tęczowa kraina

Bez Ości Brama kanapka

Do Bez Ości trafiłam w mało szczęśliwym dla nich momencie, ograniczona oferta i brak dań w karcie, na które miałam ochotę, mogły mnie zniechęcić. Tak się nie stało. To miejsce ma swój urok… Oczarowuje sympatyczną atmosferą, otwartym podejściem  obsługi, a przede wszystkim kreatywnym konceptem i jego świetnym wykonaniem. Fajnie było po latach wrócić znów do smaków Hamburga…

Bez Ości, ul. Hoża 51, Warszawa Śródmieście, tel. 665 607 088

 

Podsumowanie

Dzielnica: Śródmieście

Kuchnia: ryby i owoce morza

Ceny: do 20 zł

Typ lokalu: bar

Przewodnik: nowe miejsca

Dodatkowe wymagania: ogródek letni

Okazja: lunch, spotkanie z przyjaciółmi

Dodaj komentarz