Lokal na Rybę – rybny pop-up
1 września 2016
Mamy już w Warszawie restauracje zamknięte w niedziele, a także nie pracujące w niedziele i poniedziałki. Ale lokal działający jedynie przez 3 dni w tygodniu? I do tego serwujący tylko ryby i owoce morza? Czy to ma szansę się udać?
Lokal na Rybę działa od czerwca przy Kwiatowej na Mokotowie. Nazwa miejsca nie jest przypadkowa, to nowe wcielenie Café Lokalna, która działała w tym miejscu od 2002 roku. Lokalna cieszyła się popularnością nie tylko wśród mieszkańców Mokotowa, sama niejeden letni wieczór czy weekendowe przedpołudnie przesiedziałam w ich ogródku. Przyciągali dobrą, prostą kuchnią i wyjątkowym klimatem.
Lokal na Rybę to nie jest zwykła restauracja, bardziej przypomina pop-up. Działa tylko 3 dni w tygodniu od czwartku do soboty od godziny 18:00 do 22:00. Menu – całkowicie skoncentrowane na rybach i owocach morza – zmienia się co tydzień. W czwartki podawane są mule, w piątki i soboty szef kuchni serwuje różne ryby i owoce morza w tematycznych zestawieniach. Jak mówi właściciel, podają gościom to, co akurat wpadnie im w sieci. Raz tematem jest Grecja, raz Włochy, albo Skandynawia, a innym razem rzeki i jeziora. Lokalem dowodzą Janusz, który przez ponad 10 lat prowadził Lokalną i Bartek, który mówi o sobie per Gotujący Żeglarz. Kuchnia, którą proponuje to kuchnia jachtowa, a jej autor ma na koncie programy telewizyjne, rejsy kulinarne i warsztaty kuchni jachtowej. Lokal na Rybę w wydaniu streetfoodowym można też spotkać na Targu Śniadaniowym na Mokotowie.
Lokal na Rybę odwiedzam dwukrotnie. Za pierwszym razem trafiam na „zamulony czwartek”, gdzie krótkie menu w całości oparte jest o mule w różnych odsłonach. Mule a’la marinara (35 zł) z czosnkiem, pietruszką, na winie smakują idealnie, choć porcja mogłaby być nieco większa. W zestawie jest także pojemnik na skorupy i mokry ręcznik do wytarcia dłoni. Brawo! Do dań można zamówić białe, różowe i czerwone wino domowe (30 zł za 0,5 l karafkę, 10 zł za kieliszek). Domowe wino nie jest jakieś wybitne i trochę sobie marudzimy, ale da się wypić. Przy kolejnej wizycie wybór win jest większy, pojawiają się nowe wina dobierane do poszczególnych potraw.
Poziom obsługi tutaj wybija się ponad przeciętność. Obsługują nas właściciele, którzy sprawiają, że czuję się tu jak u znajomych w domu. Jest zabawnie i mega frontem do klienta. Szef kuchni podchodzi do stolików i rozmawia z gośćmi dopytując o wrażenia. Najfajniejsze miejsce w ciepłe dni to to przy oknie, więc rezerwując warto o tym pamiętać. Co ważne okna nie mają szyb więc obawiam się o losy lokalu gdy temperatura spadnie poniżej 20 stopni. Właściciele zapytani o losy okien śmiali się, że w zimowe miesiące dadzą radę bez okien, ale mam nadzieję że to był żart 🙂
Wracam do Lokalu na Rybę dwa tygodnie później na menu rybne, którego motywem przewodnim są jeziora i rzeki. Ryby na tą kolację przyjechały prosto z Mazur. Tego wieczoru możemy zjeść świeżą sielawę, sandacza, czy solonego pstrąga. Zaczynamy od Zupy rakowej (25 zł), w której dumnie czerwieni się rak w całości. W świetnie przyprawionym wywarze wypełnionym grubą warzywną kostką, znajdziemy też kilka już obranych raków. Zupa jest rozgrzewająca i jak na panujące na zewnątrz upały rozgrzewa nawet za bardzo, ale chłodzimy się zimnym białym winem. Danie kończymy rozprawieniem się z czerwonym skorupiakiem. Smażona sielawa (35 zł) podana jest z ziemniakami i fasolką, a produkt tak świeży i dobry, że czuję się jakbym ją jadła w smażalni na Mazurach. Sandacz pieczony (40 zł) mógłby być trochę lepiej wyfiletowany, ale jak mówi szef kuchni „ryba musi mieć ości”. Sandacz jest jędrny, dobrze przyprawiony, a porcja okazuje się większa niż moje możliwości. Proste dodatki – kalafior i sos holenderski pasują tu jak ulał.
Niewielki lokal bez szyb w oknach skrada moje serce już po pierwszej wizycie, po drugiej mam ochotę zadomowić się tu na stałe. Lokal na rybę ujmuje mnie swoją prostą kuchnią opartą na dobrym produkcie. Jachtowa kuchnia kapitana Bartka jest warta wyprawy na Mokotów. Wcześniej koniecznie zróbcie rezerwację!
Lokal na Rybę, ul. Kwiatowa 1/3/5 (wejście od Różanej), Warszawa, Mokotów, tel. Janusz 506 182 364, Bartek 690 043 304
Podsumowanie
Dzielnica: Mokotów
Kuchnia: ryby i owoce morza
Ceny: 20-40 zł
Typ lokalu: restauracja
Przewodnik: nowe miejsca
Okazja: babskie ploty, kolacja we dwoje, spotkanie z przyjaciółmi