O Obrotach Ciał Niebieskich

8 lipca 2012

Jest sobotni poranek. Słoneczny, letni, taki, że znów mamy ochotę zjeść śniadanie poza domem. Tylko gdzie tym razem? Odpalam Facebooka i moje oczy raduje zdjęcie stołu ze śniadaniowym bufetem, na który zaprasza kawiarnia O Obrotach Ciał Niebieskich. Już dawno chciałam tam wpaść m.in. po pozytywnej opinii na Froblogu, więc wreszcie nadarza się okazja.

O Obrotach Ciał Niebieskich to niewielka kawiarnia, piekarnia i cukiernia na Powiślu. Przed wejściem kilka stolików tworzy miły ogródek. Siadamy jednak w środku, bo chłodniej i bliżej do jedzenia.

Na stole przed długim barem ustawiono śniadaniowy bufet. Płacimy 20 zł  za osobę i możemy korzystać z niego do woli. W opcję „all you can eat” wliczone są także napoje zimne i ciepłe. W podgrzewaczach kryją się smaczne frankfurterki i pyszna jajecznica na maśle. Bufet zimny to m.in. wędliny, sery, warzywa, jajka, musli, jogurt, owoce (w tym ku uciesze Pata ananasy). Na tych, którzy bez słodkości obejść się nie mogą, czeka pieczony na miejscu placek z wiśniami i croissanty. A do tego chleb prosto z pieca. Spory wybór jak z tą cenę i wszystko smakuje bez zarzutu.

Siedząc niedaleko lady, przyglądam się jej zawartości. Intryguje pięknie prezentująca się tarta z malinami i borówkami amerykańskimi… Gdyby nie to, że nie mam już miejsca po sutym śniadaniu, z pewnością bym się skusiła. Kupuję za to na wynos quiche ze szparagami. Sympatyczny mężczyzna za barem chwali się, że wszystkie wypieki i ciasta są przygotowywane na miejscu, poleca także wpaść na zupę serową, którą sam ugotował na lunch… Brzmi zachecająco…

O Obrotach Ciał Niebieskich to świetny wybór na śniadanie. Można je zjeść nie tylko w weekendy, ale także w dni powszednie, tyle że już nie w opcji bufetowej. Wychodzimy zadowoleni, najedzeni i przekonani, że to nie była nasza ostatnia wizyta na Leszczynskiej. Apetycznie wyglądające ciasta czy domowe obiady, które tutaj codziennie serwują to kusząca propozycja…

Parę dni później powracamy do Obrotów na wczesną kolację. Oferta kolacyjna jest w porównaniu ze śniadaniową dość ograniczona. Możemy wybrać spośród kilku dań: chłodnika, gołąbków, krokietów z pieczarkami i mięsem oraz pierogów z serem. Do tego kilka rodzajów pieczonych na miejscu ciast. Mimo niewielkiego wyboru jemy smaczną kolację za niewielką cenę. Chłodnik + pierogi z serem zostaje potraktowany jako oferta lunchowa i zestaw kosztuje 19 zł. Chłodnik (9 zł) jest gęsty tak jak lubię, wypełniony warzywami i syty, idealny w taką pogodę. Pierogi z serem i sernik na zimno z malinami to również bardzo dobry wybór. Do tego kieliszek wina i czeskiego piwa z sokiem pomarańczowym i kolejny weekend możemy zaliczyć do udanych.

O Obrotach Ciał Niebieskich, ul. Leszczyńska 4, tel. (22) 212 87 27

 

Więcej zdjęć z mojej wizyty w kawiarni O Obrotach Ciał Niebieskich znajdziesz na fanpage’u Restaurantica.pl na Facebooku