Spring Roll na Szpitalnej

6 stycznia 2013

Spring Rolls, bardziej znane w Polsce pod nazwą sajgonki to jedna z najpopularniejszych potraw w Azji. Spring Roll to także nazwa nowej restauracji, która otworzyła się w ostatnich dniach minionego roku na Szpitalnej. To miejsce z kuchnią azjatycką, kontynuuje azjatyckie korzenie lokalu, w którym kiedyś funkcjonowała restauracja Orchidea z kuchnią z tego właśnie rejonu. Spring Roll to przestronna  restauracja o prostym wystroju, z elementami kojarzącymi się z Azją. Na ścianach rysunki drzew, drewniane meble, bambusowe lampy nisko zawieszone nad stołami. Jak się okazuje dla mnie trochę zbyt nisko, bo dwa razy podczas wieczoru moja głowa ma z nimi bliskie spotkania trzeciego stopnia 🙂

Spring Roll Szpitalna

Siadamy w rogu lokalu na wygodnych ławach wyłożonych poduszkami. Oprócz nas zajęte są jeszcze dwa stoliki. Przy jednym siedzą cudzoziemcy, przy drugim przebiega wyglądające na biznesowe spotkanie 3 panów po trzydziestce. Przeglądamy kartę, a właściwie dwie karty – jedna to długie menu zawierające wszystkie dania a druga poświęcona jest gorącym kociołkom czyli kuchnia trochę w stylu „zrób to sam”. Akurat dzisiaj nie mamy ochoty na zabawy z gorącym kociołkiem ze względu na Smakusia, który mógłby zacząć z takim kociołkiem nieźle rozrabiać 🙂 Decydujemy się zatem na lekturę pierwszego menu, ale z uwagi na ich obszerność (kilkanaście stron z  niekończącą się listą dań) wybór zajmuje sporo czasu. W karcie przeważa kuchnia wietnamska, znajdziemy w niej specjalności z Hanoi czy z Sajgonu.  Jest kilka dań tajskich, sporo dań z wołowiny, kurczaka, cielęciny. Są  także krewetki na różne sposoby, zupy tajskie i wietnamskie… A to nie wszystko… Sporo tego… Jak na mój gust, karta jest znacząco za długa ale w restauracjach azjatyckich to raczej norma.

Spring Roll Szpitalna

Jesteśmy w restauracji Spring Roll, grzechem więc byłoby na początek nie zamówić tego popularnego azjatyckiego dania. Można je spotkać w zależności od regionu zarówno chrupiące w wersji smażonej, jak i na zimno zawijane w papier ryżowy. Oba rodzaje są w karcie, w Polsce dużo rzadziej można spotkać te drugie, dlatego są naszym wyborem. Spring Rollsy z wołowiną (14 zł) czyli warzywa, zioła i mięso pokrojone są w cienkie paseczki, a następnie zawinięte w papier ryżowy. Do tego podany jest lekko ostry sos. Uczyłam się robić takie w zeszłym roku na warsztatach kulinarnych w Sheratonie. Nie twierdzę że umiem już je sama wykonać, ale wiem już przynajmniej jak się je robi :-). Te podawane w restauracji na Szpitalnej są naprawdę smaczne! To duża porcja, jak na przystawkę a można się nią najeść prawie jak daniem głównym. Stosunek jakości i wielkości dania do ceny oceniam na szóstkę. Przyczepiłabym się może tylko do sosu, który mógłby być bardziej zdecydowany w smaku.

Spring Roll Szpitalna

Jem także tajską zupę Tom Kha Kai (15 zł), która jest poprawna, zjadam ją całą z przyjemnością, choć balans smaku, który powinien być tu w równowadze jest przechylony za bardzo w kierunku kwaśnego. Ze  specjalnego menu dla dzieci dla Smakusia wybieramy kurczaka grillowanego z warzywami (12 zł). To danie jest wyjątkowo dobre. Mięciutkie i dobrze przyprawione. Jednogłośnie uznajemy je za najlepsze danie wieczoru i przyznajemy, że trochę synkowi pomagaliśmy (wcale nie dlatego, że mu nie smakowało…) Będziemy wracać na tego kurczaka, który jak dowiadujemy się od kelnerki, jest także w dorosłym menu. Potem już jest niestety gorzej. Ośmiornica grillowana (33 zł) rozczarowuje, jest niestety zbyt surowa i gumiasta, poza tym zupełnie nie przyprawiona, prawie w całości zostawiam ją na talerzu. Łosoś teriyaki (32 zł) jest zbyt suchy, choć świetnie przyprawiony. Wołowina Teriyaki (28 zł)  czyli grillowana wołowina w sosie teriyaki za bardzo wysmażona, trochę zbyt twarda, choć również doskonale przyprawiona. Oba dania są efektownie podane w metalowych misach. Wszystkie dania przychodzą jedno po drugim, choć przydałoby się przystawki i dania główne podać razem…

Spring Roll Szpitalna

Wszystkie uwagi zgłaszamy bardzo sympatycznej kelnerce, która obiecuje przekazać je do kuchni. Za chwilę pojawia się obok naszego stolika kobieta o azjatyckich rysach (być może właścicielka), łamaną polszczyzną tłumacząc, że są otwarci od tygodnia, dziękują bardzo za uwagi i będą pracowali nad poprawą jakości. Później podchodzi do nas kierownik restauracji przepraszając, dziękując i oferując rabat na wszystkie dania. Tłumaczy, że w kuchni restauracji  gotują Azjaci i gotują jak dla Azjatów, muszą się dopiero przestawić na gotowanie dla Polaków… Przez chwilę czujemy, że nie jesteśmy w Polsce, a w Azji, taka reakcja na uwagi klientów rzadko się u nas zdarza, a tam to chleb powszedni. Naprawdę taka postawa powinna być wzorem dla innych restauracji do naśladowania!

Spring Roll to miejsce z potencjałem, niektóre dania są bardzo dobre, inne wymagają poprawy. Porcje są spore, a ceny w porównaniu z innymi azjatyckimi restauracjami w Warszawie, znacznie niższe. Właściciele chcą się uczyć, poprawiać i zamiast dyskutować z klientem, jak to się zdarza w wielu innych miejscach, słuchają uwag i obiecują poprawę. Proponuję poczekać aż się się dotrą i dopiero się tam wybierać. Ja na pewno to uczynię.

 Spring Roll, ul. Szpitalna 3, tel. 519 828 788

 

Podsumowanie

Dzielnica: Śródmieście

Kuchnia: azjatycka, orientalna, tajska, wietnamska

Ceny: 20-40 zł

Typ lokalu: restauracja

10 Responses to Spring Roll na Szpitalnej

  1. Asia says:

    Świetna restauracja, prawdziwie azjatycka! Polecam 🙂

  2. mullayo says:

    Gorący kociolek bomba!

  3. Joanna says:

    Jestem bardzo miło zaskoczona. Smaczne, autentyczne dania. Polecam zupę z węgorza z jajkiem przepiórki.

  4. Darek says:

    Restauracja ok, nie powala na kolana. Dania są poprawne, ale do smaków prawdziwej Azji jeszcze trochę brakuje. Skosztowałem wołowiny Teriyaki, sos wyśmienity jednak sama wołowina lekko gumowa. Całość oceny podnosi przemiła obsługa.

  5. maciej says:

    jestem bardzo rozczarowany.
    Ani zupa ani danie głowne nie było smaczne, mam wrażenie że mięso i ryż odgrzewane w mikrofali, a sos sztuczny. Zolądek mnie bolał po tej uczcie, co w przypadku lekkostrawnej Azji raczej sie nie zdarza.

    • Spring Roll says:

      Jest nam przykro, że nie spełniliśmy pana oczekiwania. Absolutnie nie ma u nas dań odgrzewanych z mikrofali. Proszę napisać nam na maila restauracji jakie to były dania. Jest pan pierwszym gościem restauracji, który wystawił nam taka uwagę. Bardzo dbamy o świeżość produktów,stąd jest to dla nas bardzo ważna uwaga.

  6. Spring Roll says:

    W celu rezerwacji lub zamówień prosimy kierować na nr stacjonarny restauracji 22 468 12 64. Dziękujemy.

  7. Jolanta says:

    a ja po 3 wizytach nadal chętnie wrócę..wyjątkowo przyjemne wnętrza I muzyka w tle, springrollsy na 5, zupka tez, polecam

  8. Sean says:

    „cook like Asians for Asians, they need only switch to cooking for Poles … For a moment, we feel that we are not in Poland, and in Asia, such a response to customer feedback with us rarely happens, and there is bread. Really this attitude should be a model for other restaurants to follow!”

    Maybe something was lost in google translate here, but…seriously? Blame the Asians for cooking Asian food like Asians? That’s the dumbest excuse I’ve ever heard. Shame on the manager for blaming throwing his employees under the bus.

Dodaj komentarz