Zona Culinarius

26 marca 2013

Tym razem wybraliśmy się na prawą stronę Wisły. Na Gocławiu, przy Bora Komorowskiego przed miesiącem pojawił się nowy kulinarny punkt. Zona Culinarius. To delikatesy i bistro. Na dole mieści się sklep z produktami spożywczymi –  kupimy tu produkty, które możemy wykorzystać do przygotowania posiłku w domu. Są tu makarony, sosy, gotowe pierogi, przetwory, wędliny, sery i wiele innych.  Całą dużą ścianę  zajmują butelki z winami. Na dole, przy dużej szklanej witrynie stoją dwa stoliki, pozostałe znajdziemy gdy pokonamy schody prowadzące na drugi poziom. Warto tam wejść, bo z góry mamy widok na kolorowe smakołyki ustawione na półkach. Nie ma się też wrażenia, że siedzimy w sklepie, które może się pojawić gdy wybierzemy miejsce na dole.

Zona Culinarius to także bistro. W niezbyt rozbudowanym menu są dania ciepłe i zimne, przystawki i dania główne. Wszystko po bardzo umiarkowanych, powiedziałabym wręcz niewarszawskich cenach. W karcie dość dużo miejsca zajmują pierogi. Są ręcznie lepione z tradycyjnego ciasta pszennego. To wyrób dostępny pod marką Wyroby Stryjka Leona i wytwarzany przez firmę Alimia, właściciela tego lokalu. Występują w wielu wariantach smakowych. Są wśród nich propozycje standardowe, a także rzadziej spotykane pierogi z kaczką (!) czy z kurkami. Można je zjeść na miejscu, a także kupić na wynos.  Oprócz pierogów w menu znajdziemy przekąski zimne (np. domowa terina mięsna)  i ciepłe, zupy (np. krem z marchwi i imbiru), sałatki, 4 rodzaje makaronów z różnymi sosami, dania główne (do wyboru dwa) i desery  (suflet czekoladowy i maliny zapiekane z kruszonką). Dla dzieci naleśniki, pierogi, zupy w porcjach i cenach odpowiednio niższych.

Zaczynamy od przygrywki. Na pierwszy ogień idzie sałatka, terina i pierogi. Świeże liście szpinaku (baby) lądują przed nami w towarzystwie pieczonego czosnku, suszonych pomidorów, z aksamitnym dressingiem balsamicznym (18 zł). W tej lekkiej sałatce znajduję także cienko pokrojone plasterki ogórka, ser typu grana padano i czerwoną cebulkę. Całość jest lekka i smakowita. To świetna propozycja na przystawkę lub na mały głód. Domowej roboty terina mięsna z pachnącym brioche (24 zł) to dobrze przyprawiona mięsna mozaika podana z morelowym sosem, który idealnie dopełnia jej lekką pikantność. Pierogi z serem w sosie truskawkowym wyglądają na talerzu lepiej niż przeciętne pierogi, danie więc dostaje pierwszy plus za prezencję 🙂 Podane nam egzemplarze są ugotowane al dente, mają smaczne serowe nadzienie i niezły sos truskawkowy.

Z dwóch dań głównych wybieramy… obydwa :-D. Grillowana pierś z kurczaka po prowansalsku z dodatkiem miodowego puree selerowego i grillowanych warzyw (26 zł) jest przygotowana na najwyższym poziomie. Kurczak jest soczysty, jędrny, podobnie dobrze zrobionego kurczaka jedliśmy ostatnio w restauracji Akademia Borysa Szyca. Tamten na Różanej miał jeszcze chrupiącą skórkę, której tutaj zabrakło. Porcja kurczaka w Zona Culinarius jest naprawdę słuszna. To dwa spore kawałki ułożone na aksamitnym selerowym puree, którym towarzyszą grillowane warzywa. Zbędny był dla mnie tylko bakłażan. Pozostałe warzywa smakują bez zarzutu. Polędwiczka wieprzowa z miętową soczewicą i „czarodziejskim” sosem pieprzowym (36 zł) to również niezły wybór i udane danie, choć pierś z kurczaka wygrywa w wyścigu dań głównych.

Zona Culinarius to ciekawy koncept łączący bistro z delikatesami. To miejsce, które nie aspiruje do kuchni wyszukanej czy modnej, nie wydziwia. Menu  restauracji jest proste, ale nie sztampowe. Zamiast tradycyjnych ziemniaków w daniach głównych jest selerowe puree czy soczewica. Jest też terina i pierogi  z ciekawymi nadzieniami. To smaczna prosta kuchnia przyrządzona z dużą starannością. To wreszcie przystępne ceny i sympatyczna choć jeszcze początkująca obsługa. Zona Culinarius może stać się ciekawą alternatywą dla okolicznych pizzerii. Cenowo pewnie jest niewiele droższa, a jakościowo bez porównania. Warto zajrzeć.

Zona Culinarius, ul. Bora Komorowskiego 56 C, Warszawa, Praga Południe, tel.693 741 691