Bibenda
30 lipca 2014
Bibenda. Nazwa tego działającego od pół roku przy Nowogrodzkiej miejsca kojarzy mi się z dobrą zabawą, a konkretnie z hiszpańską fiestą (od beber, czyli po hiszpańsku pić). Brzmi tak iberyjsko i sugeruje, że w środku skosztujemy hiszpańskich tapas czy baskijskich pintxos. A do tego sangrię i hiszpańskie wino np. z regionu Rioja… Rozmarzyłam się… Chyba odjechałam trochę przez tą moją miłość do Hiszpanii. Bibendę po raz pierwszy odwiedzamy na wiosnę. I okazuje się, że wcale nie jest to hiszpański tapas bar, tylko bardziej wariacje na temat kuchni międzynarodowej bazujące na lokalnych polskich produktach. Smakowo nie jest źle, ale nie padam na kolana, zdjęcia lądują w archiwum, a ja przez kilka miesięcy jakoś tu nie wracam. Do kolejnej wizyty zachęca mnie nowe menu, a w nim letnie, kolorowe pomysły.
Krótką kartę Bibendy, wypełniają sezonowe dania bazujące na tym, co akurat znajdziemy na warzywnych straganach. Jest tu bób, są kwiaty cukinii, pomidory, mini cukinie, młode ziemniaki czy młode marchewki. Czyli witaminy i kolory na letnich talerzach. Bibenda zaopatruje się w warzywa i inne produkty od lokalnych producentów, których wymienia z imienia i nazwiska w karcie menu. Mamy więc cukinie i inne warzywa od Majlertów, drób od Waldemara Suwińskiego, warzywa od Marioli Krzesak… To tylko niektórzy z ich dostawców. Lubię wiedzieć z jakiego źródła pochodzą produkty, które lądują potem na moim talerzu, a i od razu mam podpowiedź gdzie się udać po nie na zakupy.
Karta podzielona jest na kilka części: małe zimne, małe ciepłe, duże i słodkie. Ceny kształtują się tu bardzo przystępnie gdyż za dania małe zapłacimy od 10 do 19 zł, a za dania duże od do 21 do 30 zł. Tym razem omijamy dania zimne koncentrując się na propozycjach na gorąco. Zaczynamy od tych małych.
Sezon na cukinię i jej kwiaty jest w pełni. Zamawiam więc je wszędzie, gdzie to jest tylko możliwe. Ostatnio hitem są dla mnie te z Ale Wino. W Bibendzie jest inaczej, ale wcale nie gorzej. Panierowane Kwiaty cukinii (19 zł) wypełnione są lekko słonym kozim serem z nutą bazyliowo-miętową. Towarzyszy im grillowany pomidor i rukola. To lekki i wyśmienity początek. Grillowana biała kiełbasa z soczewicą, cukinią, marynowaną szalotką i musztardą dijon (14 zł) to danie, które w trochę zmienionej formie zamawiam tu ponownie. Biała kiełbasa z pociętą w paski cukinią i soczewicą nieco zbyt twardą jak na mój gust, a do tego marynowana cebula to porządne i poprawne danie, choć nie porywające. Grillowane boczniaki z bazylią, zielonymi liśćmi i ziołowym aioli (14 zł) nie są może znakomite, ale całkiem dobre, choć mogłyby być trochę bardziej miękkie. Dalej jest jednak już dużo lepiej.
Świetnie smakuje Kofta z jagnięciny z miętą, limonką i orzechami włoskimi, zlabnej, grejpfrutem, i ogórkową salsą (30 zł). To klimaty południowo-wschodnie w świetnie przyprawionym, orzeźwiającym, wyrazistym daniu, pełnym nastrojów i koloru.
Piękne polskie lato i zielono-czerwone świeże warzywa to kwintesencja kolejnego talerza na ciepło. Bób i mini cukinie z sosem ze świeżych pomidorów i grana padano (25 zł) to doskonały pomysł na sezonową, zdrową kuchnię dla kogoś kto nie koniecznie musi jeść mięso. Już jest bardzo dobrze i wiem, że będę tu częstym gościem. Jednak wszystkie dania przebija ostatnie! To mocna, charakterna propozycja dla tych, którzy nie akceptują dań nieprzyprawionych i nijakich, dla tych, którzy nie boją się używać różnych przypraw. Lekko pikantne Grillowane kiełbaski merguez (26 zł) podane są z idealnie chrupiącą zieloną fasolką i słodko ostrym sosem pomidorowo-ziołowym (26 zł). Wyraziste, oryginalne z werwą i ikrą. Po nie będę tu wracać!
Bibenda to proste dania, ale pełne smaku i kulinarnej fantazji, przygotowane z produktów pochodzących z dobrych i znanych źródeł. Sezonowe dania obecne w karcie dają możliwość skosztowania tego, co akurat w danej chwili najlepsze w ciekawej i wyrazistej odsłonie. Bibenda to także bar z dużym wyborem alkoholi i drinków, to kuchnia, która działa wyjątkowo długo jak na Warszawę, bo aż do północy. Jeśli chcecie świętować w hiszpańskim stylu, czyli dobrze zjeść i pokosztować dobrych trunków, a nie wymagacie do tego kuchni z Półwyspu Iberyjskiego, zajrzyjcie tu koniecznie.
Bibenda, ul. Nowogrodzka 10, Warszawa, Śródmieście, tel. 502 770 303
Podsumowanie
Dzielnica: Śródmieście
Kuchnia: międzynarodowa, sezonowa
Ceny: 20-40 zł
Typ lokalu: bar, restauracja
Okazja: babskie ploty, brunch, na drinka, spotkanie w grupie, spotkanie z przyjaciółmi
Mój absolutny nr.1 jeśli chodzi o połączenie świetnej jakości jedzenie i cenę. Uwielbiam ich za często zmieniająca się sezonowa kartę dań i zawsze miłą obsługę.