Pełną Parą dim sum bar
29 marca 2015
Pełną Parą to nowy lokal specjalizujący się w dim sum czyli w chińskich pierożkach na parze. Modę na to danie w Warszawie rozpoczął w zeszłym roku popularny wolski Parnik. Wcześniej było kilka lokali z kuchnią chińską gdzie można było zjeść dim sumy, ale nie wybijały się one wśród innych dań w karcie. Bary wyspecjalizowane w dim sum, gdzie to danie stanowi kręgosłup całej karty, zaczęły wyrastać ostatnio w różnych częściach Warszawy. Tak jak kiedyś mieliśmy do czynienia z burgerowym szaleństwem, tak teraz można obwieścić nadejście ery dim sumów. Pełną Parą to pierwsze miejsce z tym daniem, które zachęciło mnie do odwiedzin nie tylko ze względu na zawartość menu, ale również kusząc pozytywnym wnętrzem. Lokal mieści się przy Siennej przyciągając wciągu tygodnia pracowników okolicznych biurowców spragnionych azjatyckich smaków. W weekendy jak się okazuje wcale nie świeci pustką. Gdy odwiedzamy to miejsce w niedzielę mamy prawdziwego farta, że udaje nam się usiąść, goście którzy przychodzą po nas muszą szukać sobie innego miejsca na obiad lub odstać swoje w oczekiwaniu na wolny stolik. Wygląda na to, że dimsumowy szał ogarnął stolicę.
Wystrój Pełną Parą zupełnie nie przypomina azjatyckich barów, w których do tej pory zdarzało mi się bywać. Nie przypomina też samoobsługowych barów z dim sumami, które powstawały jak grzyby po deszczu w ostatnich miesiącach. Jasne nowoczesne wnętrza, z przewagą bieli i czerni, żółtymi dodatkami jako mocnym wyróżniającym akcentem obecnym zarówno w logo jak i w wystroju, to ukłon w kierunku tych gości, którzy doceniają estetyczne i miłe dla oka wnętrza. Dzięki otwartej kuchni siedząc przy barze możemy obserwować kucharzy pochodzących z Chin i Nepalu przygotowujących dania dla gości. Krótkie menu przeglądamy przy stoliku, jest też wersja menu wypisana na lustrze. Pięknie wykaligrafowane napisy z cytatami związanymi z jedzeniem pojawiają się też na szybach i drzwiach prowadzących do lokalu. Menu Pełną Parą stanowią tajskie i chińskie zupy, przekąski na zimno i ciepło. Specjalnością lokalu są oczywiście dim sum, ale oprócz tego szczególnie polecają egzotyczne sałatki i pieczoną kaczkę. Do obiadu napijemy się tu m.in. mango lassi, napoju kokosowego czy aloesowego, piwa Singha czy Tsingtao (9 zł), wina śliwkowego Choya czy wina stołowego (10 zł za kieliszek).
Rozpoczynamy od Spring Rollsów z kaczką z sosem śliwkowym (12 zł). Chrupiące sajgonki sowicie wypełnione wyrazistym w smaku mięsem kaczki tworzą doskonałe połączenie ze słodko-kwaśnym sosem śliwkowym. Pięknie i kolorowo prezentują się Pierożki chińskie na parze (15 zł). Podane są w specjalnym koszyku bambusowym, zwanym parnikiem. Przyozdobione roszponką, papryką, rzodkiewką i szczypiorem przypominają, że mamy już wiosnę. Spośród kilku dostępnych nadzień wybieramy polecaną przez sympatyczną kelnerkę wegetariańską propozycję z dynią i orzechami, a także morską opcję z krewetkami i makaronem sojowym. Pierożki mają dużo farszu, samo ciasto jest cienkie i niedominujące, a każdy pierożek jest starannie i estetycznie sklejony. Dim sumom towarzyszy sos sojowy, a dla tych którzy wolą mocniejsze smaki na stołach stoi ostry sos paprykowy. Szczególnie przypadają mi do gustu pierożki z dynią i orzechami o wyrazistym, lekko słodkim, delikatnie pikantnym smaku z mocną orzechową nutą. Danie jest fantastycznie udane, a samo jego jedzenie ogromnie wciągające, sama jestem zaskoczona jak trudno jest mi się oprzeć sięganiu pałeczkami co chwila po kolejne kolorowe zawiniątka z farszem.
Jeśli nie macie ochoty na pierożki, albo po zjedzeniu ich jesteście jeszcze głodni, koniecznie skosztujcie radosnej Aromatycznej sałatki z mango i krewetkami (27 zł). Znajduję w niej m.in. makaron sojowy, kolendrę, mango, czerwoną kapustę, orzeszki i ogórka. Sałatka jest lekka, wielowarstwowa, pikantna dzięki dodaniu świeżej papryczki chilli i lekko kwaśna. Harmonijna i energetyczna wprowadza w dobry nastrój na całe popołudnie. Dania popijamy smacznym, choć bardzo słodkim Mango Lassi (8 zł). Ostatnia odsłona smaków Pełną Parą podczas tej wizyty to tutejsza wersja włoskiego deseru Mango Panna Cotta (8 zł). W smaku jest śmietankowa z mocną nutą mango, a jej słodycz złamano pestkami granatu.
W Pełną Parą skosztujecie nie tylko fantastycznych chińskich dim sumów, ale także poznacie inne smaki Azji. Zjecie tu lekko, smacznie, a Wasz portfel specjalnie tego nie odczuje. W miłym dla oka wnętrzu obsłużą Was uśmiechnięte, sympatycznie kelnerki, które doskonale znają menu, a Waszym dzieciom zaproponują kredki i kolorowanki. Czego chcieć więcej? Nie zapomnijcie tylko o rezerwacji stolika, żeby nie odejść z kwitkiem.
Pełną Parą, ul. Sienna 76, Warszawa, Wola, tel. 22 620 30 10
Podsumowanie
Dzielnica: Wola
Kuchnia: azjatycka, chińska, tajska
Ceny: do 20 zł
Przewodnik: nowe miejsca
Dodatkowe wymagania: lokal przyjazny dzieciom
Okazja: babskie ploty, lunch, spotkanie z przyjaciółmi, z dziećmi
Muszę przyznać że Pełną Parą mają bardzo dobre pierożki, jednak te w Parniku mają bardziej intensywne smaki i cieńsze ciasto.
Dziś to miejsce odkryłam dzięki Wam i sprawdziłam, dla mnie rewelacja!!! Idealne miejsce na dobre jedzonko i miłe pogaduchy:) Dzięki za pomoc!!!
Zawsze miło przeczytać takie słowa!
Pozdrawiamy!