Little Thai Gallery
23 kwietnia 2015
Zwykle w weekendy jadamy na mieście, ale czasem zdarza się nam również zamawiać jedzenie z restauracji do domu. Szczególnie gdy pogoda nie sprzyja wychylaniu nosa na dwór, lodówka jest pusta, a ciśnienie jest tak niskie, że aż gotować się nie chce… W ostatnią niedzielę odpoczywaliśmy sobie w domowych pieleszach, postanowiliśmy więc zamówić coś z dostawą do domu. Tym razem przy zamówieniu skorzystaliśmy z PizzaPortal.pl. Do tej pory nie odwiedzaliśmy tej strony, gdyż kojarzyła nam się przede wszystkim z pizzą, którą jemy dość sporadycznie preferując jednak bardziej zróżnicowane menu. Okazało się jednak, że jesteśmy w błędzie. Za pomocą strony internetowej czy mobilnej aplikacji możemy zamówić jedzenie z prawie czterystu lokali w Warszawie. I wcale nie przeważają włoskie pizzerie. Mamy tam dostęp do potraw m.in. kuchni indyjskiej, tajskiej, chińskiej czy libańskiej. Są wśród nich oczywiście pizzerie, burgerownie i tanie bary, ale są również restauracje, droższe i tańsze. W niektórych miejscach zamówienia realizowane są od minimalnej kwoty, w niektórych dowóz jest gratis, w innych dodatkowo płatny. Warunki są wyszczególnione przy opisie każdej z restauracji. Na zaproszenie PizzaPortal.pl testuję ich aplikację mobilną. Sprawdzam czy znajdę tam lokal z jedzeniem, na które mam akurat ochotę, czy łatwo jest złożyć zamówienie i czy dania docierają ciepłe i na czas.
Instaluję i uruchamiam aplikację mobilną. Najpierw wpisuję miasto, ulicę i numer domu. Aż 138 lokali dowozi pod mój adres. To sporo. Nie do wszystkich można złożyć zamówienia w tych samych godzinach. Lokale dostępne do złożenia zamówień są odpowiednio oznaczone, przy każdym jest także informacja o godzinach dostępności. Są takie, które specjalizują się tylko w dostawach nocnych, w niektórych można również odebrać zamówienie na miejscu. Nazwy lokali można filtrować również w zależności od dwunastu rodzajów kuchni, co nieco ułatwia wybór. Przydałaby się jeszcze opcja sortowania po np. średnich cenach dań głównych czy minimalnej kwocie zamówienia lub koszcie dowozu.
Dziś mam ochotę na tajskie smaki. W aplikacji mam do wyboru aż osiem miejsc z tej kategorii, z których wybieram restaurację Little Thai Gallery. Od dawna miałam ochotę skosztować ich kuchni, więc nie waham się zbyt długo. W aplikacji na komórce po kolei wybieram interesujące mnie dania i dodaję do koszyka, na koniec podaję adres i telefon, numer karty i gotowe. Można też płacić gotówką przy odbiorze, przez e-przelewy albo paypal. Na ekranie pojawia się informacja, że dania przyjadą za 64 minuty. Dokładność nieco zadziwia ale… zamówienie ląduje na naszym stole dokładnie dwie minuty przed czasem! Dania są ciepłe i dobrze zabezpieczone. Dostajemy też w zestawie serwetki i kilka par pałeczek.
Zaczynamy od przystawek. Satay z kurczaka (16 zł), a właściwie trzy sataye, czyli szaszłyki z grillowanego kurczaka z chrupiącym w zębach, delikatnym, lekko słodkim sosem orzechowym znikają z talerza w kilka minut. Smakują dokładnie tak jak w Tajlandii… Thai rollsy z kaczką i mango wypełnia spora porcja kaczki, mango, kapusta pekińska, ogórek, szczypior i makaron, odrobina kolendry. Nadzienie jest wyśmienite, wraz z sosem na bazie sosu sojowego tworzy doskonałe danie. Jakiś czas temu pisałam cykl postów o kuchni tajskiej, w którym oceniałam warszawskie lokale specjalizujące się w kuchni z tego regionu. W celach porównawczych każdym miejscu zamawiałam zupę Tom Kha Kai (19 zł). Tu też wybieram ją z karty. Ta z Little Thai Gallery jest idealnie zbalansowana, niezbyt ostra, z kolendrą, trawa cytrynową, chilli. Jest lekka, niezbyt tłusta, wielopoziomowa.
Yam Plaa Muk, czyli ostra sałatka z kalmarów (28 zł) jest lekka, odświeżająca i idealnie pikantna. Kalmary nie są gumowate, podane są z dużo ilością ostrej papryki, ogórkiem, selerem naciowym, marchewką. To proste, lekkie danie, idealne na letnie dni, dla tych, którzy podobnie jak ja papryczkę chilli mogą jeść w ilościach nieograniczonych. Hitem naszego dzisiejszego zamówienia jest jednak kaczka smażona w Woku w sosie tamaryndowym (49 zł) – kaczka jest mięciutka, różowa, towarzyszą jej warzywa w słodko-kwaśnym sosie. To danie wyśmienite, głębokie, pięknie zrównoważone. Na deser nie możemy pominąć sticky rice ze świeżym mango (18 zł). Świeżutkie soczyste mango i słodki ryż z mlekiem kokosowym – niby tak proste, ale czegóż chcieć więcej…
PizzaPortal.pl, serwis przez który składałam zamówienie zdał egzamin. Cały proces poszedł sprawnie, a dania przyjechały idealnie na czas (no dobra, dwie minuty przed czasem 🙂 ). Z pewnością skorzystam jeszcze z ich strony czy aplikacji przy kolejnych leniwych dniach w domu. Dania z Little Thai Gallery to autentyczne, wyraziste smaki przypominające moje podróże do Azji. A samą restaurację muszę koniecznie wreszcie odwiedzić osobiście i spróbować innych dań z karty.
Little Thai Gallery, pl. Dąbrowskiego 2/4, Warszawa Śródmieście, tel. 22 827 44 10, dania zamówione przez PizzaPortal.pl
Tekst powstał we współpracy z PizzaPortal.pl, który zaprosił mnie do przetestowania ich aplikacji.