Odkupienie Win

29 stycznia 2018

Odkupienie win – winiarnia na Żoliborzu – to kolejne po Ale Wino, Mielżyńskim czy obydwu Kieliszkach miejsce, gdzie szerokiej ofercie wina towarzyszy jedzenie, które nie kończy się na deskach wędlin i serów, ale odgrywa podobną rolę jak oferta etykiet na półkach. Jedzenie w Odkupieniu Win to historia relatywnie nowa, sprawdzamy czy warta jest polecania i powtarzania.

Odkupienie win na osiedlu Żoliborz Artystyczny rozpoczęło działalność ponad rok temu jako sklep z winem z różnych stron świata. Na jesieni zeszłego lokal złapał drugi oddech i pojawiły się w nim nowe meble – jeden duży stół, idealny na spotkania w większym gronie oraz kilka mniejszych – oraz niewielka otwarta kuchnia. Szefem kuchni restauracji jest Krzysztof Kowalski, wcześniej szef kuchni restauracji Akademia na Mokotowie, a także kucharz Kancelarii Prezydenta RP.

Krótka, zmienna karta

W Odkupieniu Win nie ma stałej karty dań, nie ma również menu w formie drukowanej. Dostępne danego dnia pozycje znajdziemy wypisane kredą na tablicy powieszonej nad otwartą kuchnią. Lista jest krótka, a menu zmienne. Znajdziemy w nim typowe propozycje charakterystyczne dla winiarni, które mogą towarzyszyć degustacji win, takie jak deska serów zagrodowych czy deska przekąsek, na którą składa się 5 mini dań (można je zamówić także z dobranymi do nich winami w cenie 120 zł). Oprócz standardowych zakąsek możemy zjeść tu zupy (w trakcie naszej wizyty do wyboru jest krem z kwaśnicy i borowikowa) oraz przystawki na zimno i ciepło, takie jak tatar z pomidora, ceviche z dorsza, tatar wołowy z marynowanej polędwicy, terrina z foie gras czy ośmiornica z chorizo. A jeśli mamy ochotę na dwudaniowy posiłek, to na danie główne możemy zamówić pierś z kaczki, polędwicę  dorsza, stek z polędwicy wołowej, jagnięcinę czy halibuta.

Tatar z pomidora

Zaskakujący w smaku jest Tatar z pomidora (28 zł), o strukturze i formie przypominającej do złudzenia tatar wołowy (zobaczcie na pierwszym zdjęciu poniżej!). W smaku również jest nawiązanie do mięsnego protoplasty – jest wyrazisty, charakterny, ciężko się od niego oderwać. Nie ustępuje mu tradycyjny tatar wołowy z marynowanej polędwicy (39 zł) podany z musem truflowym i świeżą truflą. Podoba mi się struktura mięsa, truflowa nuta, a także dodatki (cebula, ogórek, grzybki), które samemu łączymy z ułożonym w trójkąt mięsem. W sezonie jesienno-zimowym ciężko mi się oprzeć zupom, więc z radością kosztuję bardzo udanego kremu z kwaśnicy (18 zł) gęstego, sycącego, idealnie kwaśnego z mięsnym akcentem w postaci grillowanego boczku. Mniej przypada mi do gustu ceviche z polędwicy z dorsza (35 zł), mam wrażenie, że ryba była za krótko marynowana, a kawałki są ciut zbyt duże, choć doceniam słodko owocowe nuty marynaty.

Ośmiornica z chorizo i ptasie mleczko

Jednym z lepszych dań w Odkupieniu Win jest ośmiornica z chorizo (49 zł) – o idealnej miękkości, pikantna dzięki kiełbasce chorizo i przykryta chrupiącymi zielonymi dodatkami. Danie jest świetnie przyprawione, porcja jest spora i może spokojnie robić za danie główne. Z dań głównych dobrym wyborem będzie polędwica z dorsza (54 zł)  o białym i zwartym mięsie i dobrze dobranych dodatkach, w smaku nie zawodzi też jagnięcina z musem z buraka (68 zł). Jeśli chodzi o dania główne to jak mam już poszukać dziury w całym to mogę przyczepić się tylko do wyglądu. To nie moja estetyka, bo nie jestem fanką mazów na talerzu i w mojej ocenie tym daniom – a szczególnie jagnięcinie – nie dodały one uroku. Posiłek kończymy deserem o znajomej nazwie ptasie mleczko (19 zł) – to deser dla mnie sentymentalny – ułożona na talerzu waniliowa pianka przypomina kształtem ptasie mleczko obrane z czekolady (tak całe dzieciństwo obgryzałam czekoladę z ptasiego mleczka przed zjedzeniem pianki) i posypane czekoladowymi wiórkami. Deser przypomina mi dzieciństwo, a jego smak ptasie mleczko, które jest dokładnie takie jak kiedyś, tylko większych rozmiarów.

Odkupienie Win to nieprzekombinowana kuchnia na dobrym poziomie, której towarzyszą niezłe wina dobrane przed sympatycznego i doświadczonego sommeliera. My będziemy wracać.

Odkupienie Win, pl. Czesława Niemena 1, tel. 22 406 73 40