Amuni – rzemieślnicza pizza gourmet z ciastem na zakwasie

20 marca 2019

Pizza gourmet – specjalność nowej pizzerii Amuni otwartej niedawno przy Górnośląskiej – z lekkostrawnym ciastem na zakwasie i wysokiej jakości składnikami z Włoch to nowość na warszawskiej scenie restauracyjnej. Pizzę i inne dania przygotują dla nas włoscy kucharze w tym znany z Mamma Marietta Andrea Scarantino. Sprawdzamy jak smakuje rzemieślnicza pizza i czy warto wydać na nią więcej?

Pełna nazwa otwartej niedawno przy Górnośląskiej włoskiej restauracji to Amuni Slow Food Pizza  i właśnie w rzemieślniczej pizzy specjalizuje się nowy lokal. Podawane tu pizze powstają z ciasta na zakwasie, które rośnie przynajmniej 24 godziny, a wszystkie dania są przygotowywane z użyciem włoskich składników z oznaczeniem „slow food” np. organicznej pełnoziarnistej mąki sprowadzanej Półwyspu Apenińskiego. Amuni to trzecia w Europie restauracja pod tym samym szyldem, pozostałe dwie działają w Pradze i w Brugii w Belgii. Warszawską restaurację firmuje Andrea Scarantino, właściciel i szef kuchni Mamma Marietta.

Amuni to nowoczesne eleganckie bistro z jasnym, pozytywnym, przestronnym wnętrzem bez nawiązań w wystroju do Włoch czy włoskich tradycji. W otwartej kuchni krzątają się włoscy i polscy kucharze. Możemy usiąść w jasnej sali z oknami na ulicę, jest także druga sala w głębi i oddzielny bar z kilkoma wysokimi stolikami.

Amuni wnętrze

Amuni kuchnia

Nieoczywiste menu

Podstawę menu Amuni stanowią pizze podzielone w karcie na kilka kategorii: pizze rosse z sosem pomidorowym, białe, faszerowane, wegetariańskie i pizze gourmet. Szczególnie ciekawie brzmi ostatnia grupa. Pizza gourmet to nowy trend, podobno coraz bardziej popularny we Włoszech, i taką właśnie pizzę w Warszawie zjemy tylko w Amuni. Pizza gourmet serwowana przy Górnośląskiej jest mniejsza, ma grubsze ciasto i specjalnie wyselekcjonowane składniki takie jak: nduja, ser asiago, ser ragusano, prosciutto crudo San Danielle,  carpaccio z tuńczyka czy musztarda z fig. Jest podawana od razu pokrojona na kawałki i idealnie nadaje się do dzielenia. Oprócz pizzy zjemy tu włoskie przekąski takie jak bruschetta z różnymi dodatkami, włoskie wędliny i sery czy burrata. W karcie są również  domowe makarony (np. ravioli w sosie gorgonzola z orzechami włoskimi, czy tagliatelle ragu z kaczką, dania główne (np. grillowana ośmiornica czy policzek wołowy) i desery. W Amuni ceny pizzy są przynajmniej jedną trzecią wyższe niż w zwykłej warszawskiej pizzerii i plasują się od 25 do 52 złotych. Tak jak ceny jedzenia nie należą tu do najniższych, tak karta win jest całkiem  przystępna. Przyjemne wino domowe kosztuje 12 zł za kieliszek, 45 zł za litrową karafkę, w karcie znajdziemy  także kilka innych włoskich win białych i czerwonych dostępnych na kieliszki i butelki.

Niebanalne antipasti

Karta przystawek zaintryguje nawet regularnego gościa włoskich restauracji. Na początek warto zacząć od delikatnej w smaku kanapki z pieczywa z mąki durum friselle z burratą i  pesto z papryki (30 zł) czy wyrazistej, pikantnej bruschetty z ndują i wędzonym serem provola (22 zł). Moim faworytem wśród przystawek jest burrata, nduja, miód i orzechy włoskie  (29 zł). To rewelacyjne połączenie kremowej burraty, słodkich nut miodu, pikantnej włoskiej kiełbasy z chrupiącymi orzechami. To udana kompozycja smaków, na którą chętnie bym tu jeszcze wróciła. Zaciekawia danie z regionu Friuli – frico di patate  – z ziemniakami, topionym serem i rozmarynem (27 zł). To placek trochę przypominający z wyglądu tortillę, ale o kremowej konsystencji, w smaku bardziej zbliżony do fondue z ziemniakami z mocną nutą rozmarynu. To niepozorne, ale pełne smaku i sycące danie. Ciekawą przystawką jest także bresaola z ricottą, granatem i słodką musztardą z fig (40 zł). Plasterki suszonej dojrzewające wędliny z mięsa wołowego owinięte są wokół lekko słodkiego sera. To delikatna, przyjemna przekąska.

Amuni bruschetta

Amuni

Amuni

Amuni

Pizza, która smakuje inaczej

Zaczynamy od świetnej pizzy rosso z tuńczykiem bonito, czerwoną cebulą i pietruszką (40 zł).  Jeszcze większe wrażenie robi pizza gourmet na grubszym cieście, mniejsza niż standardowa pizza, podawana z ciekawymi składnikami, które nie są zapiekane razem z pizzą, a nakładane surowe na upieczone już ciasto. Wyśmienita jest zarówno delikatna propozycja z szynką  prosciutto crudo San Daniele, burratą i musztardą z fig (50 zł) jak i wyrazista opcja z pikantną ndują, karczochami i serem ragusano (48 zł). Pizza w Amuni pięknie pachnie Włochami. Ciasto jest sprężyste przypominające bardziej chleb niż pizze, które do tej pory jadłam. Jest lekkostrawna i nie pozostawia poczucia zapchania. Nieczęsto jadam pizzę, ale na taką pizzę to mogę się skusić.

Pizza rosso

Amuni pizza gourmet

Amuni szynka

Amuni pizza nduja 2

Amuni 2 pizze

Karta dań głównych jest bardzo krótka – widać, że to nie one mają tu grać pierwsze skrzypce. Ciekawie brzmi pan brioche z tatarem z tuńczyka, ale finalnie decyduję się na grillowaną ośmiornicę z kremowym puree ziemniaczanym, szparagami i papryką (60 zł). Ośmiornica jest dobrze przygotowana, miękka, choć szparagi w marcu nie smakują tak jak w sezonie, więc ten dodatek jest niezbyt trafiony.

Amuni ośmiornica

Po posiłku warto sięgnąć po deser, choć deserowa karta nie zaskakuje. Zjemy tu popularne i powszechnie znane desery. Wybieramy tiramisu z kremem pistacjowym (20 zł), deser jest modelowy, choć sama pistacja jest mało wyczuwalna, poprawne choć dla mnie za słodkie jest sycylijskie cannolo z kremem ricotta (18 zł).

Amuni desery

Lokal na rozruchu

Lokal jest nowy, otwarty zaledwie dwa tygodnie temu. Niestety obsługa nie nadąża jeszcze za zainteresowaniem jakie towarzyszy miejscu (przynajmniej w weekendy), zdarzają się pomyłki w zamówieniach, przy pierwszej wizycie dostajemy inne danie niż zamówiliśmy, przy kolejnej w nieskończoność czekamy na jedno z zamówionych dań, aż w końcu z niego rezygnujemy. Podczas tej samej wizyty długie oczekiwanie na zamówiony deser wieńczy zaserwowanie do niego letniego espresso.

Co za jakość!

Amuni to wysoka jakość  starannie wyselekcjonowanych składników i bardzo dobre wykonanie dań. Czy warto zapłacić za pizzę więcej niż zwykle? Tak, szczególnie jeśli lubicie smak pizzy, ale jednocześnie dbacie o swoje zdrowie. Mam nadzieję, że drobne pomyłki przy zamówieniu i dłuższy czas oczekiwania to tylko uroki pierwszego tygodnia funkcjonowania lokalu. Czy jest tu drogo? Na pewno jest drożej niż w innych warszawskich włoskich pizzeriach, ale moim zdaniem bliskość parlamentu oraz licznych ambasad spowoduje, że na brak klienteli nie będą tu narzekać – już podczas drugiej wizyty wszystkie stoliki były zajęte i można było się natknąć na znane twarze. Ja jestem pod wrażeniem świetnej jakości, a przede wszystkim smaku dań. Lepiej zarezerwować stolik, bo chętnych na dobrą pizzę w Warszawie jest wielu.

 Amuni, ul. Górnośląska 24, Warszawa, Śródmieście, tel. 519 836 996

Przy pierwszej wizycie restauracja nie miała czynnego terminala, działała w trybie przedotwarciowym i szef kuchni nie pozwolił nam na wycieczkę do bankomatu w celu pozyskania gotówki – powiedział, że pierwsi goście (rzeczywiście byliśmy pierwszymi gośćmi pierwszego dnia działania pizzerii) próbują dań na koszt restauracji. Przy drugiej wizycie zaopatrzyliśmy się przewidująco w wystarczającą ilość gotówki 🙂 

Dodaj komentarz