Sałatka z kurkami w restauracji Adler
10 sierpnia 2009
Nigdy wcześniej nie byłam w bawarskiej restauracji Adler na Mokotowskiej. Dlaczego? Ponieważ to restauracja tradycyjna, z niemiecką kuchnią i długą historią. Kuchnia zza Odry nie należy do moich ulubionych z racji kaloryczności i ciężkości, oprócz tego lokale z długą tradycją przyciągają mnie o wiele rzadziej niż te zupełnie świeże na kulinarnej mapie Warszawy. Do odwiedzin w Adlerze przekonało mnie dopiero sezonowe menu kurkowe wprowadzone niedawno do karty restauracji. Z karty kurkowej zawierającej kilka ciekawych dań z pomarańczowym bohaterem wybraliśmy z uwagi na późną porę danie przynajmniej z opisu lekkie – czyli sałatkę z kurkami i boczkiem (25 zł). Najpierw bardzo szybko na stole pojawiło się czekadełko w postaci pysznego domowego chleba i raczej standardowego masła. Niedługo potem na stół wjechały dwa wielkie talerze z sałatkami. Na mixie prostych składników: sałaty lodowej, ogórka, cebuli i pomidora w sosie vinegrette znaleźliśmy potężną porcję pysznych kurek na maśle, podsmażanych z cebulą i boczkiem. Niby bardzo proste, bez wyszukanych składników, ale znakomicie przyprawione, sięgające kulinarnych wyżyn. To danie przekonało mnie do tego tradycyjnego miejsca i z pewnością jeszcze tam wróce, nie tylko na sałatkę z kurkami.
Restauracja Adler, ul.Mokotowska 69, tel. (22) 628 73 84
Zobacz także:
Gdzie na kurki w Warszawie? Menu kurkowe
Podsumowanie
Dzielnica: Śródmieście
Kuchnia: niemiecka, sałatka, sezonowa
Ceny: 20-40 zł
Dodatkowe wymagania: ogródek letni
Okazja: lunch, spotkanie w grupie, spotkanie z przyjaciółmi