Ósma Kolonia
14 września 2014
Jestem zdeklarowanym mięsożercą i mimo, że dań bezmięsnych nie brakuje w moim codziennym menu, to do lokali stricte wegetariańskich zaglądam nader rzadko. Odstrasza mnie monotonia, mdłe i nijakie smaki, które nadal dosyć często królują w takich miejscach, a przede wszystkim brak pomysłów na ciekawe dania. Ósma Kolonia to nowa wegetariańska miejscówka, do odwiedzenia której przekonała mnie jej żoliborska lokalizacja, a do Żoliborza pałam miłością od dawna. Kolejnym argumentem do wizyty był fakt, że lokal należy do właścicieli Secret Life Cafe, kawiarni którą lubię i odwiedzam. Nazwa lokalu nawiązuje do nazwy okolicy, w której się znajduje. Ósma Kolonia sąsiaduje drzwi w drzwi z działającym tu od dwóch lat Secret Life Cafe – mają nawet wspólny ogródek. To niewielki lokal z kilkoma stolikami, w środku jest dość ciemno, a na zewnątrz w pełnej krasie mamy polskie babie lato – siadamy więc pod gołym niebem.
Zamówienia składa się w środku, przy barze. Nad wyraz krótka karta (zaledwie 3 przystawki, 3 dania główne, zupa, 2 desery + zestaw lunchowy) znajduje się na tablicy nad barem. Każde danie jak w wielu gwiazdkowych knajpach i nie tylko opisane jest trzema głównymi składnikami dania. Mamy więc w karcie takie dania jak dynia/czosnek/syrop klonowy czy batat/liście kalafiora/tymianek. O dziwo w składzie dań nie ma tofu, które niezmiennie kojarzy mi się z wegetariańską kuchnią, a za którym nie przepadam. Nie ma też nadużywanego w wegetariańskich miejscach hummusu, kotletów z warzyw czy warzywnych dań jednogarnkowych. Jest za to mocno sezonowo i orientalnie. Z napojów mamy do wyboru m.in. robioną na miejscu mocno cytrynową lemoniadę, do każdego zamówienia dostajemy też butelkę wody z kranu. Fajnie, nie lubię płacić za wodę.
Zaczynamy od polecanej przez kelnerkę przystawki Daktyl / orzech / ser (15 zł). Danie jest malutkie, rzekłabym, że jak na tą cenę to ciut za malutkie. Wrażenia smakowe wynagradzają jednak skromność porcji. Daktyl zapiekany jest z serem feta tworząc słodko wytrawne połączenie z nutą ziołową. Całość podana jest na sałacie z dodatkiem orzechów włoskich, które ciekawie dopełniają ten oryginalny i urzekający w smaku starter. Ogórek / mango / chilli (12 zł) to pocięta w kostkę sałatka z ogórka i mango, z dodatkiem pikantnego chilli i tajskiej bazylii. To letnia, odświeżająca i bogata kompozycja. Bardzo udany pomysł i wykonanie. Dla Smakusia wybieramy Gryczane bliny / pieczarki / wino (25 zł), w którym to daniu za radą kelnerki zmieniamy sos z pieczarkowego na samą śmietanę. Tym ruchem moim zdaniem robimy daniu krzywdę, Smakuś daje radę, ale plackom bez sosu, z niewielką ilością śmietany jak dla mnie po prostu coś brakuje. Same placki są chrupiące, z mocną nutą gryki, choć jednak nie radzimy kombinować ze zmianą dodatków.
Bardzo przypada nam do gustu za to kolejne danie główne – Makaron ryżowy/ mango z kokosem / pachnotka (25 zł). Makaron ryżowy w sosie z mango i mleka kokosowego przykryty jest pokaźną warstwą pociętej na cieniutki paseczki sałatki z warzyw i ziół. Jest tu marchewka, czerwona kapusta, mięta, są orzeszki ziemne i azjatycka pachnotka. Jest chrupiąco, lekko pikantnie, z mocnymi akcentami orientalnymi. To obfite w smaki danie jest radosne i kolorowe przypominające mi nasze podróże po Azji. Chętnie będę na nie wracać. Wrażenie wizualne robi także Batat / liście kalafiora / tymianek (22 zł). Pokrojonemu na kawałki pomarańczowemu batatowi towarzyszą ususzone liście kalafiora. Mączysty i słodki batat, chrupiace liście kalafiora i przełamująca słodycz cytrynowa nuta z ziołową tymiankową nutą tworzą danie znakomite.
Ósma Kolonia karmi wyjątkowo dobrze i niesztampowo. Choć nie znajdziecie tu mięsa, proponowane zestawienia smakowe zadowolą nawet najbardziej zdeklarowanego mięsożercę. To knajpa, w której z powodzeniem może odkrywać bogactwo wegetariańskiej kuchni. To miejsce dla tych wszystkich, którzy szukają nowych i oryginalnych połączeń smakowych, a ich kubki smakowe nie akceptują nudy i oczywistości.
Ósma Kolonia, ul. Słowackiego 15/19, Warszawa, Żoliborz, tel. 500 581 805
Podsumowanie
Dzielnica: Żoliborz
Kuchnia: międzynarodowa, wegetariańska
Ceny: 20-40 zł
Typ lokalu: restauracja
Przewodnik: nowe miejsca
Dodatkowe wymagania: ogródek letni
Okazja: babskie ploty, lunch, spotkanie z przyjaciółmi
Na szczęście coraz więcej miejsc wegańskich/wegetariańskich udowadnia że brak smaku i nijakość to absolutnie nie domena kolorowej i pysznej kuchni roślinnej. Kiedy Krowarzywa na blogu? Pozdrawiam serdecznie