Naturel

14 października 2015

Miałam już wcześniej możliwość spróbowania dań kreowanych przez Marcina Jabłońskiego, szefa kuchni nowej restauracji Naturel. Była ku temu okazja w restauracji Dwie Trzecie, a także w działającej od kwietnia na Bio Bazarze Demo. Nie czekałam więc długo, aby odwiedzić jego nowe miejsce w Miasteczku Wilanów, w którym jest nie tylko szefem kuchni, ale także współwłaścicielem.

W weekendowe popołudnie ciężko znaleźć tu wolny stolik, zresztą jak w prawie każdej restauracji w tej okolicy. Wygląda na to, że popyt na niedzielne obiady poza domem w tych rejonach nadal przeważa nad podażą… Naturel zlokalizowany jest na parterze nowego centrum handlowego przy Klimczaka. Wnętrze jest nowoczesne, a ściany z dwóch stron lokalu przeszklone, co nadaje przestrzeni, światła i dynamizmu.

Naturel działa codziennie już od rana proponując różne opcje śniadaniowe takie jak jajka, twaróg, granola, kasze, sałaty.  W tygodniu można skorzystać ze specjalnej oferty lunchowej. Główna karta jest krótka i sezonowa, ma zmieniać się co miesiąc. Duża część produktów wykorzystywanych w serwowanych tu daniach pochodzi z gospodarstwa ekologicznego Państwa Jabłońskich, rodziców szefa kuchni. Organizacyjnie miejsce jeszcze się dociera, dłuższą chwilę czekamy zanim znajdzie się osoba, która zdecyduje się obsłużyć nasz stolik, mimo że obsługi tu nie brakuje.

Mocnym wstępem jest kusząca kolorami tęczy Ośmiornica (35 zł) podana z kaszą kus kus, porem, pomidorowymi lodami, pomidorem  konfitowanym, pudrem z czarnej oliwki. Ośmiornica jest idealnie miękka, na talerzu toczy się gra temperatur i struktur, zimne lody ciekawie kontrastują z ciepłym pomidorem. Kasza nadaje potrawie lekkiej słodkości, każdy element tego dania jest idealnym uzupełnieniem pozostałych. Oryginalny i intrygujący jest także lekki warzywny Krem z rukwi wodnej (15 zł) z kalarepą i wędzonym twarogiem wiejskim.

Przyrządzony metodą sous vide, soczysty i mięciutki jest Kurczak kukurydziany (35 zł) podany z chrupiącym jarmużem, purée z dyni, dzikim ryżem i jusem z kurczaka. Nie jest tu może zbyt oryginalnie czy kreatywnie, ale na pewno prosto, smacznie i zdrowo. Talerz też wygląda ciekawie.  Tuńczyk (56 zł), którego nadal wiele lokali potrafi przesuszyć, jest przygotowany zgodnie z życzeniem, przypieczony na wierzchu, krwisty i różowy w środku. Towarzyszą mu morskie smaki, glony morskie, słodko-słone lody miso, a także chrupiący len i kalarepa. To niezłe  danie, świetnie przygotowane choć dla mnie trochę zbyt morskie jeślli chodzi o dodatki, bez próby przełamania innym akcentem, a przez to trochę monotonne.

Doskonała jest za to Polędwica wołowa (56 zł), mięso jest krwiste, soczyste i pełne smaku. Towarzystwo ma równie ciekawe i niebanalne – cieszy obecność purée z kaszy gryczanej palonej, jest też grillowana śliwka, demi glace wołowy, mangold, pikle sezonowe, orzechy. Dodatki są idealnym dopełnieniem świetnie przygotowanego mięsa. Nie dominują, ale nie nudzą. Najciekawszym daniem, którego mam okazję skosztować w restauracji Naturel jest zdecydowanie Królik (39 zł). Mięciutkie, delikatne, rozpływające się w ustach mięso podano z purée z marchwi przełamanym ciekawie nutą anyżu, twardym, chrupiącym, wężymordem, kiszonym burakiem, demi glace z królika. To danie uzależniające, na które chce się wracać.

Wiele z produktów wykorzystywanych w kuchni  to produkty ekologiczne, pochodzące z gospodarstwa właścicieli, inne kupowane są od zaprzyjaźnionych gospodarstw. W Naturel ważna jest jakość i pochodzenie składników i czuć to w przygotowywanych tu daniach. Produkt jest tu potraktowany z należytym szacunkiem, a szef kuchni Marcin Jabłoński potrafi nadać mu odpowiedni wymiar i smak. To restauracja, do której warto się wybrać.

Naturel, ul. Klimczaka 1, Warszawa, Wilanów, tel. 22 161 54 52