My’o’my – greckie śniadanie

25 sierpnia 2012

W My’o’my byłam już kiedyś, kilka dni po otwarciu. Miejsce wydało się mi sympatyczne, ale pootwarciowy chaos zdominował moje wspomnienia z tej śródmiejskiej kawiarni. Potem przypomniałam sobie o My’o’my przy  okazji pierwszej i drugiej edycji Urban Market, którego byli współorganizatorami… Miałam z tych imprez bardzo pozytywne wspomnienia… Wróciłam na Szpitalną jednak dopiero teraz, zachęcona zdjęciem greckiego talerza śniadaniowego, który w pewien sobotni poranek patrzył na mnie z ich facebookowej strony i kusił  …

My'o'my

Podjechaliśmy do My’o’my w sobotę grubo po jedenastej, było to więc już raczej późne śniadanko… Usiedliśmy w ogródku korzystając z pięknej, słonecznej pogody. Chwilę poczekaliśmy aż przyjdzie ktoś aby zebrać zamówienia, ale na szczęście w porę przypomniałam sobie, że tu zamawia się przy barze…

My'o'my ogrodek

W  My’o’my trwał akurat grecki weekend. Czyli śniadanie było po grecku, obiad miał być po grecku (mussaka), pewnie była też grecka muzyka… Na śniadanie  można było też wybrać kilka innych śniadaniowych zestawów, kanapki  i  sałatki.

Dzień był słoneczny, greckie klimaty pasowały jak ulał… Długo się nie zastanawialiśmy i zamówiliśmy dwa razy grecki talerz śniadaniowy (16 zł). Wyglądał dokładnie tak jak na zdjęciu, które mnie tu skusiło. Na każdym talerzu było jajko w dowolnej formie (ja wzięłam sadzone, Pat delektował się jajecznicą), dwie parówki, pomidor, pyszna bułka i 3 różne pasty do chleba po grecku – z czarnych oliwek z czosnkiem, z zielonych oliwek z ziołami oraz z fety i mięty. Wszystko było pyszne, jajko, parówka, pomidor, bułka. Ale najciekawsze i najsmaczniejsze były właśnie pasty… Ciężko było opuścić lokal nie oczyszczając  z nich bardzo dokładnie talerzyka… Do pełni szczęścia brakowało tylko drugiej bułki w każdym zestawie – bo jedna do trzech pysznych past i dużego kawałka masła, to było zdecydowanie za mało.

My'o'my sniadanie

My’o’my to sympatyczne miejsce na luzie. Gdy jedliśmy śniadanie, przed knajpą rozstawiało właśnie sprzęt dwóch dj-ów… już za chwilę rozpoczęli swoją fazę, akompaniując greckim smakom na talerzu… Można było usiąść pod gołym niebem, a także zalec na leżaku… Lubimy takie greckie klimaty…

My’o’my, ul. Szpitalna 8, (wejście od Górskiego), tel. +48 662 742 901 (tylko SMSy)

One Response to My’o’my – greckie śniadanie

  1. tola says:

    jak mieszkałam w centrum, to pierwsze kroki na szybki obiad lub małą kolację kierowałam właśnie do my’o’my 🙂 jest miło, przyjemnie i bezpretensjonalnie. aż dziwnie, że nie pisałam jeszcze o tej knajpce na blogu 😉

Dodaj komentarz