Sol y Sombra Tapas Bar
2 lipca 2012
Adres Grzybowska 2, a pod nim tapas bar z wejściem od strony parku. To miejsce, do którego lubię wracać. Mimo, że postawienie samochodu w okolicy graniczy z cudem to jest jeden z najczęściej przeze mnie odwiedzanych lokali. Co prawda nazwa, menu i właściciele zmieniali się nie raz, ale zawsze było tu bardzo hiszpańsko i pysznie. Najpierw był tu Tapas Bar Kręglickich, gdzie niejeden wieczór spędziłam na pogaduszkach w iberyjskich klimatach. Potem zastąpił go Tapas Bar Cuatro Caminos Dariusza Opaska, który wcześniej szefował kuchni restauracji Mirador (też Kręglickich). Za jego czasów odwiedziliśmy to miejsce kilkanaście razy. Jeszcze miesiąc temu jedliśmy w Cuatro Caminos doskonałe szparagi, przy kuchni stał pan Dariusz, a zamówienie przyjmowała ta sama co zawsze sympatyczna kelnerka.
Znajoma blogerka Hania Kasia doniosła mi niedawno, że lokal zamknięto, więc wracając z dłuższego spaceru z Parku Saskiego, postanowiliśmy to sprawdzić. Okazało się, że miejsce Cuatro Caminos zajął kolejny, trzeci już tapas bar – Sol y Sombra. Sol y Sombra czyli po polsku słońce i cień to także nazwa hiszpańskiego drinka, w skład którego wchodzi m.in. brandy i który pija się w Hiszpanii po obiedzie.
Jest nowa nazwa, nowy właściciel i nowy szef kuchni rodem z Półwyspu Iberyjskiego. Wnętrze i hiszpański charakter pozostały bez zmian. Wraz z panem Darkiem zniknęły tylko wszechobecne w lokalu rowery i czasopisma rowerowe. Z płyt nadal leci hiszpańska muzyka. Przeglądamy kartę menu. Jest trochę podobna do tej w Cuatro Caminos, choć nie identyczna. Z radością znajduję w niej moje ulubione danie z Cuatro czyli ośmiorniczki po galicyjsku. Oprócz tego w karcie przede wszystkim hiszpańskie standardy. Kilka dodatkowych przysmaków dostępnych danego dnia wypisywanych jest na tablicy za barem.
Zmienił się właściciel, ale nie zmienił zwyczaj podawania w lokalu sporych i smacznych czekadełek. Jeszcze przed złożeniem zamówienia dostajemy sałatkę z fasolą i ziemniaki alioli. Zjadamy ze smakiem. Gaspacho (12 zł), które zamawiam, jest perfekcyjnie zbalansowane i idealnie schłodzone. Ośmiorniczki po galicyjsku (30 zł) podane na drewnianej desce, z ziemniakami, posypane papryką są mięciutkie i dobrze przyprawione. Smakują prawie jak w baskijskich barach pintxos, które niedawno odwiedzaliśmy. Szparagi z grilla z szynką serrano (22 zł) są cieniutkie, chrupiące, towarzyszy im grillowana papryka i paprykowy sos. Są prawie doskonałe, choć już niestety czuć, że szparagowy sezon dobiega końca i niektóre sztuki są lekko łykowate. Smakuś je tortillę de patatas, ktorą upodobał sobie w Kraju Basków. Ta na Grzybowskiej jest równie smaczna. Udaje mi się uszczknąć tylko maleńki kawałeczek.
Sol y Sombra to juz trzeci Tapas Bar pod tym samym adresem. Znów karmią tu smacznie i wygląda na to, że będę tu nadal regularnym gościem. Mam nadzieję, że miejsce pozostanie na dłużej, bo hiszpańskich miejsc z dobrą kuchnią nadal w Warszawie niewiele.
Sol y Sombra Tapas Bar, ul. Grzybowska 2, tel. (22) 404 70 11
Więcej zdjęć z mojej wizyty w Sol y Sombra znajdziesz na fanpage’u Restaurantica.pl na Facebooku
Podsumowanie
Dzielnica: Śródmieście
Kuchnia: hiszpańska, prekąski, ryby i owoce morza
Ceny: 20-40 zł
Typ lokalu: bar, restauracja
Okazja: babskie ploty, spotkanie w grupie, spotkanie z przyjaciółmi
Już mają koncesję!
Dos copitas vino blanco, por favor!
Witam chcę oświadczyć że tapas bar Soli y sombra jest plagiatem kulinarnym a kucharze zostali nauczeni i przeszkoleni przez Dariusza Opaska a nowy właściciel był moim przyjacielem który wykorzystał moją chorobę i sytuację w firmie a szef kuchni nie jest Hiszpanem tylko Urugwajczykiem który był u mnie pomocnikiem kucharza zresztą bardzo dobrym którego wszystkiego nauczyłem ,a miła kelnerka dla mojego wspólnika okazała się za stara a ja już nie potrzebny ,a mój wspólnik w końcu może być Napoleonem i sam może rządzić i dzielić ,nigdy nie spotkałem tak nieszczerego kolegi jak ten nowy właściciel i tak mącącego człowieka pozdrawiam
Darek jak żeś ze mną chlał i na Grześka gadał to był niby Twoim dobrym przyjacielem.? Jak pomagał byś się dźwignął to był szczerym kumplem . A jak znam życie to Ty pokpiłeś sprawę,ruszyłeś w cug i zostawiłeś go samego
Teraz z przyjaciela stał się wrogiem . Przestań już palić to co palisz , kompletnie Ci odbiło. Jak nie wiesz kto to pisze. podpiszę się Ania.
Tu jest piękniej słoneczniej niż w Hiszpanii i ta nazwa-idealna pyszny drink oddają duszę Tego miejsca, idą złe dni przyjdźcie po Słońce i Cień na Grzybowską
Bardzo fajne miejsce, polecam!
Dziwne są niektóre posty tutaj dodane.
To nie miejsce na spory między dawnym i obecnym właścicielem.
Takie są prawa rynku!
Świetna kuchnia i miła obsługa. Polecam!
Sam się jeszcze tam wybiorę i to nie raz!
Dziękujemy Wszystkim gościom i przjaciołom Sol y Sombra Tapas Bar za pozytywne komentarze. Pozdrawiamy w nowym roku.
just wow!!! we just came back from long journey along Spain – and food is just like in Spain or better. everything just delicious and very nice prepared. fresh and tasty. we love this place. little piece of Spain in Warsaw. Come. 🙂
Jestem mocno rozczarowana…..kuchnią i obsługą. Oceniam na dostateczny. Zamówiliśmy paelle z owocami morza za 68 PPLN- porcja dla 2-3 Pax………to co zobaczyliśmy na patelni…..to był koszmar….porcja tak naprawdę dla 1 Pax. Nie polecam!!!!! Restauracje, które nie są uczciwe wobec klienta omijam z daleka…..
najlepsza paella w mieście , super krewety, przystawki na zimno palce lizać … POLECAM !!!!!!!!!