Dom Wódki

4 października 2015

Polska wódką stoi, to od lat niezmiennie trunek numer jeden Polaków. Dziwi więc, że dopiero teraz ktoś wpadł na pomysł, żeby stworzyć w Warszawie restaurację, w którym to nie wino czy whisky, ale wódka będzie wyniesiona na podium. I nie chodzi tu o knajpę z wódką i zakąską, ale o oryginalną, elegancką restaurację fine dining. Dom Wódki otworzył się kilka tygodni temu przy Teatrze Wielkim, w okolicy coraz bardziej interesującej gastronomicznie (znajdują się tu m.in. Momu, Thai Thai, MuuMuu, El Popo, Senses, Jamon, Sketch).

Dom Wódki z zewnątrz

W Domu Wódki przy Wierzbowej możemy skosztować ponad 250 rodzajów wódek! W karcie są zarówno te popularne w Polsce marki, które można kupić w niemal każdym supermarkecie, jak i wódki znane tylko zagranicą czy propozycje niszowe. Restauracja proponuje także food pairing – do każdego znajdującego się w karcie dania są dobrane wódki, które najlepiej pasują do danej potrawy i podkreślają jego smak. Inne wódki proponowane są na początek dania, inne na zakończenie, do każdego dania zwykle rekomendowane są dwa niewielkie kieliszki. Oprócz tego możemy wybierać sami spośród kilkustronnicowej listy najróżniejszych wódek z całego świata.

Dom Wódki Wnętrze

Dom Wódki to nie tylko bogata karta alkoholi i półki uginające się od przezroczystych i kolorowych butelek. To także niezwykle interesująca karta pełna polskich dań podawanych w nowej odsłonie. Są śledzie, nóżki i tatar, jest kaszanka, pierogi, kaczka i kotlety mielone. I wiele więcej, ale zarówno smak jak i wygląd dań będzie inny niż się spodziewacie. Więc jeśli odstraszają Was tradycyjnie podane polskie dania, to tu z pewnością takich nie spotkacie. Szefem kuchni jest Michał Tkaczyk, który wcześniej pracował m.in. w restauracji w hotelu Bristol czy Sheraton.

Wnętrza restauracji są zdominowane przez wystawę napełnionych procentami butelek w różnych kształtach i kolorach. Jest elegancko, na większości stołów są obrusy, jest też pianino. Na dużym ekranie przy barze możemy oglądać reklamy wódek różnych producentów. Z głośników dobiega spokojna muzyka.

Dom Wódki wnętrze bar

Zaczynam od Żurku (21 zł). Jest w nim wędzonka, ziemniaki, jajko przepiórcze, chrupiący boczek, a także emulsja ze świeżego majeranku w odcieniach zieleni. Dzieje się tu dużo zarówno jeśli chodzi o warstwę wizualną jak i smakową. Do tradycyjnej polskiej zupy wprowadzono nuty świeże i odkrywcze. Zupa jest nieklarowna, zabielana, lekko kwaskowata. Dawno nie jadłam tak znakomitego żurku. Proponowana do zupy wódka Chrzanówka (12 zł) wyprodukowana przez Dom Wódki to prawdziwa królowa wódek, jest nie za ostra, a jednocześnie lekko zakręca chrzanem. Idealnie uzupełnia smak zupy dodając jej charakteru i uzupełniając o mocniejsze tony. Żurek z chrzanówką to według mnie para idealna, która wznosi moje doznania smakowe bardzo wysoko. To obowiązkowy punkt programu podczas wizyty w Domu Wódki. Bez tego zestawu stamtąd nie wychodźcie!

Dom Wódki żurek

Kelner wyznaje, że chrzanówka im schodzi wybitnie. Wcale się nie dziwię. Dziwi mnie za to, że kluczowi gracze na rynku wódki nie wpadli jeszcze na ten pomysł i nie wprowadzili podobnego smaku. To mógłby być hit nie tylko na skalę polską. Czekam na kolejne wódki smakowe sygnowane przez Dom Wódki i tak idealnie dopasowane do menu. Chętnie dam się ponieść oryginalnym i świetnie skomponowanym duetom jedzenia i wódki, mimo że w restauracjach zwykle wybieram białe wino. Żurkowi nie ustępuje esencjonalny i świetnie przyprawiony Rosół z kaczki (19 zł). W rosole kryją się bajeczne pierożki z gruszką, porem i serem pleśniowym, warzywa, lubczyk, żurawina. Pierożki są delikatne, z porywającym nadzieniem.

Dom Wódki rosół z kaczki

Po zupach kosztujemy dań głównych. Zaczynamy od Sandacza mazurskiego (49 zł) podanego z kapustą włoską, pomidorkami koktajlowymi, chrzanowym purée ziemniaczanym, sosem cytrynowym. Danie rozpoczyna się od idealnie chrupiącej skórki ryby, pod nią odkrywamy soczystą, rozpadającą się na płatki, świetną w smaku rybę, aż wreszcie znów chrupiemy, tym razem kapustę z koperkiem i pomidorami koktajlowymi. I to jest niezwykle wciągające chrupanie. Sandacz jest bardzo udany, choć nie zaskakuje formą podania, sposobem przygotowania czy smakiem jak pozostałe dania.Do ryby zamawiam zgodnie z sugestią z karty wódkę Stumbras Centenary (9 zł). Nie ma tu  już olśnienia jak przy połączeniu żurku i chrzanówki, ale delikatny sanadcz świetnie komponuje się z litewskim trunkiem. 

Dom Wódki

Zupełnie inaczej już jest z Golonką (44 zł). Tu jest znów ciekawie i zaskakująco. To co pojawia się na stole, wyglądem golonki nie przypomina. Na talerzu zamiast poczciwej tradycyjnej nogi golonki z kością lądują wieżyczki z golonki. Mięso podane jest z zielonym musem z kapusty podanym w uroczym garnuszku. Ma być to nowe wcielenie tradycyjnej kapusty serwowanej zwykle do golonki. W smaku idealna, domowa kapusta, wyglądem wcale jej nie przypomina. To nie jedyna niespodzianka w tym daniu. Zamiast skóry golonki, jemy chipsy z niej zrobione, które nawiązują do golonki smakiem, kolorem i chrupką strukturą. Dopełnieniem całości są niezwykle udane lody chrzanowe, które świetnie współgrają z soczystym i pełnym smaku mięsem. Golonka serwowana w Domu Wódki to golonka odkryta na nowo, to zabawa formami, strukturami i kolorami, rewelacyjna w smaku.

Dom Wódki

Dom Wódki zaskakuje wybitną kuchnią polską w nowej odsłonie, która kusi i pociąga nową formą i smakiem, a także konceptem food pairingu z wódką. Odkrywcza kuchnia, niezwykle sympatyczna obsługa o bogatej wiedzy o serwowanych daniach, sposobach przygotowania, a także serwowanych alkoholach to powody, dla których będę tu wracać, by poznawać polską kuchnię w nowym wymiarze. Narodowy polski trunek został tu wyniesiony bardzo wysoko,a nie schowany między innymi mniej lub bardziej procentowymi trunkami. To jedno z niewielu w Warszawie miejsc, które z czystym sumieniem będę polecać gościom z zagranicy zainteresowanym poznaniem nowej odsłony polskiej gastronomii. Takich miejsc w Warszawie brakowało. To także restauracja, którą już po pierwszej wizycie wpisuję na listę – miejsca które polecam moim znajomym (kilku już poleciłam i wrócili zadowoleni).

Dom Wódki, ul. Wierzbowa 9/11, +48 22 828 22 11

 

Dodaj komentarz