Nowo. Na nowo na Nowogrodzkiej

27 kwietnia 2017

Nowo - świeżo otwarte gin bar i restauracja przy Nowogrodzkiej - to miejsce dla wielbicieli jałowcowego trunku w różnych odsłonach. Czy to tylko modny koncept koktajlbaru czy także miejsce dla poszukiwaczy dobrej kuchni?  Nowo, zupełnie nowe miejsce na rogu Kruczej,  na początku kwietnia dołączyło do coraz bogatszej oferty gastronomicznej okolic Nowogrodzkiej. Konkurencje mają nie byle jaką, bo ich sąsiadami jest m.in....

Pańska 85 – dobra zmiana po azjatycku?

19 kwietnia 2017

Przy ulicy Pańskiej 85, w miejscu gdzie kiedyś można było zjeść schabowego i tradycyjną polską kaczkę z jabłkami i żurawiną niedawno nadeszła zmiana rodem z dalekiej Azji. Polską kaczkę serwowaną w restauracji Halka zastąpiła zupełnie inna jej odsłona: kaczka po pekińsku. Czy jest to dobra zmiana? Czy warto wybrać się na kaczkę do restauracji Pańska 85? Nazwa restauracji Pańska 85 niewiele mówi o orientalnym...

Drukarnia na Mińskiej

9 kwietnia 2017

Drukarnia, nowa restauracja przy Mińskiej z daleka straszy PRL-owskim budynkiem, ale po przekroczeniu progu zmienia swoje oblicze. Kamionek wzbogacił się o nowe miejsce spotkań. Czy można tu także dobrze zjeść?  Drukarnia, nowa restauracja na Kamionku, to miejsce z historią. Mieści się w budynku dawnej Drukarni Naukowo-Technicznej, która powstała w 1950 r. i przez wiele lat nosiła imię Rewolucji Październikowej....

Paladar

22 marca 2017

Nowa restauracja Paladar na Ursynowie intryguje obcojęzyczną nazwą nawiązującą do Ameryki Łacińskiej, a także nieoczywistymi połączeniami smakowymi. Czy przebije się w ursynowskim gąszczu pizzerii i lokali z włoską kuchnią? Paladar to po hiszpańsku podniebienie. To także rodzaj rodzinnych restauracji na Kubie,  zwykle działających w rodzinnych domach i serwujących domowe jedzenie. Lokal o tej nazwie otworzył się...

Bibenda – dlaczego muszę tam wracać?

13 marca 2017

Nazwa Bibenda nawiązuje bardziej do picia niż do jedzenia. Po łacinie oznacza picie, a w języku włoskim napój. Warszawska Bibenda to sezonowa, często zmieniana karta i bezpretensjonalna atmosfera. To miejsce gdzie zwykle nie zabieram aparatu, gdzie przychodzę odpocząć i spotkać się z przyjaciółmi. By jeść i pić. Nie ma dużo miejsc w Warszawie, do których wracam regularnie, z tak dużą częstotliwością. Zwykle testuję...

Powroty: Brasserie Warszawska

7 marca 2017

Dziś na łamach bloga po ponad 4 latach od pierwszych odwiedzin piszę ponownie o Brasserie Warszawska. Jak zmieniło się to miejsce? Czy przyznany przez Michelin tytuł Bib Gourmand jest zasłużony?  Restaurację Brasserie Warszawska po raz pierwszy odwiedziłam tuż po jej otwarciu, jesienią 2012 r. Od tej pory byłam tam kilkukrotnie, ale nigdy jakoś nie pokochałam jej na tyle, by wracać regularnie. Podczas mojej ostatniej...