Śniadaniownia

10 czerwca 2012

Śniadaniownia umiejscowiła się na Górnym Mokotowie, który jest bliski memu sercu podobnie jak Muranów czy Żoliborz. To taka dzielnica z klimatem więc aż się prosi, żeby powstawały w niej miejsca sympatyczne.  I cieszę się niezmiernie, gdy powstają. Śniadaniownia to jasny przestronny lokal na Dąbrowskiego, gdzie śniadanie możemy zjeść nie tylko o świcie, ale przez cały dzień. Jesteście głodni o 8.00 rano,...

Kawiarnia Fawory

7 czerwca 2012

O żoliborskiej Kawiarni Fawory pierwszy raz przeczytałam na Facebooku. Dali się poznać zanim jeszcze otworzyli  swoje drzwi, informując na bieżąco o postępach w remoncie lokalu. Przed oficjalnym „Przecięciem wstęgi” zapraszali swoich przyszłych klientów na wspólne przybijanie półek, wkręcanie śrub, na kawę i wizję lokalną. Do prac remontowych się nie zgłosiłam, niemniej jednak pojawiłam się na Mickiewicza parę...

Słony – stand up bar

13 maja 2012

O otwarciu Słonego mówiło się sporo jesienią. Powodem zainteresowania była Magda Gessler, bo to właśnie w ramach jej kulinarnego imperium powstał nowy lokal. Po otwarciu MG Eat, miałam dość podejrzliwe podejście do nowych inicjatyw pani Magdy, dlatego do Słonego, mimo, że otworzył się już dobrych parę miesięcy temu, jakoś długo mnie nie ciągnęło. Minęła zima, nadeszła wiosna. Wpadam tam kiedyś ciepłym...

Śniadanie w Aroma Espresso Bar

23 kwietnia 2012

Jest pochmurny poranek. W biurze paszportowym przy Kruczej, gdzie wyrabiam Smakusiowi stosowne na wakacyjny wyjazd dokumenty, nie ma na szczęście kolejek. Jest więc chwila, żeby coś zjeść, ale niezbyt daleko, bo już leje. Uciekając przed deszczem wpadam na śniadanie do Aroma Espresso Bar na Kruczej. Już od rana mam darmowe konwersacje z angielskiego, bo kelner, który mnie obsługuje, zagaduje do mnie w tym języku. Wokół...

Bułkę przez Bibułkę

16 kwietnia 2012

Już sama nazwa i logo sprawiają, że lubię to miejsce. Podoba mi się nazwa, logo, czcionka. Identyfikacja graficzna intryguje i zachęca do zajrzenia do środka. Bułkę przez Bibułkę to niewielki lokal na Puławskiej, gdzie tematem przewodnim są kanapki potraktowane z należytą uwagą. Gdy wchodzimy tam w sobotnie przedpołudnie, lokal jest wypełniony mieszkańcami sąsiednich uliczek, którzy przyszli tu na późne śniadanie. Do...

Delikatesy Esencja – historia pewnej znajomości

5 lutego 2012

Moja znajomość z Delikatesami Esencja to już dość długa historia. Zaczęło się od kilku wizyt w Esencji Smaku  na Odolańskiej (opisałam dwie z nich, pierwszą w 2007 roku, kolejną w 2008). Jej właścicieli miałam kiedyś okazję przelotnie spotkać na jednym z kulinarnych wydarzeń organizowanych przez slow food. Co miesiąc zaskakiwali gości nowym menu. Tak częste zmiany karty dań były wtedy ewenementem w warszawskich...