Idziemy na lunch: Delikatesy Esencja
4 czerwca 2014
Delikatesy Esencja nie raz uratowały mnie kiedy szukałam sprawdzonego miejsca czy dobrych sezonowych dań. Jako że menu zmienia się tu co miesiąc, odwiedzałam tą restaurację wielokrotnie, żeby spróbować kolejnych odsłon karty np. dań ze szparagów czy gęsiny. Tym razem umówiłam się na mieście z blogerką kulinarną z Wiednia, Bianką, która przyjechała na kilka dni eksplorować kulinarnie Polskę. Poleciłam jej kilka...
A Nuż Widelec
28 maja 2014
A Nuż Widelec. Niezbyt oryginalna nazwa, bo mamy już mokotowski A Nóż i otwarty niedawno Videlec na Ochocie. Logo lokalu też jest dość pospolite, jakich ostatnio wiele. Lokalizacja owszem, modna - na Powiślu się przecież bywa. Otoczenie z zewnątrz nie wyględne - stare baraki, garaże i śmietnik wokół to nie jest najlepsze otoczenie restauracji. Mimo potencjalnych przeciwności losu, drugiego dnia po otwarciu sprawdzamy jak tu...
Brooklyn Restaurant & Bar
13 maja 2014
Brooklyn pamiętam jak przez mgłę. Jakieś migawki, pojedyncze obrazy, na nich most, domy, skrzyżowania, światła, ulice i gorączkowe poszukiwania warsztatu samochodowego po ciemku w nieznanym mieście. Minęło już kilkanaście lat od mojego pobytu w tej jednej z najbardziej znanych dzielnic Nowego Jorku. Chyba najwyższy czas wybrać się na tam ponownie, tym razem na kulinarny rekonesans. Wygląda na to, że nie tylko ja interesuję...
Gringo Bar
11 maja 2014
Do otwartego zaledwie przed dwoma tygodniami Gringo Bar robiłam kilka podejść. Ten malutki lokal, w którym przez długie lata mieścił się punkt naprawy telewizorów już od otwarcia (a szczególnie w weekendy) był wypełniony ludźmi i nie można było tam igły wcisnąć. Skąd taki tłum w takim miejscu? Podjeżdżam ponownie w tygodniu, w porze lunchowej. Jest pusto. Ufff... Trwa to jednak zaledwie kilka minut. Chwilę później...
U Chłopaków
4 maja 2014
Odnowiona ulica Chłodna wygląda na wiosnę urokliwie. Kusi szerokim chodnikiem, ławeczkami, zielenią, cała gotowa na weekendowych spacerowiczów. Podobno była przed wojną jedną z najpiękniejszych warszawskich ulic. Miło obserwować jak wraca do dawnej świetności. Pierwsze promienie słońca wyciągają na zewnątrz tutejsze knajpy, gdzie w ogródkach można rozkoszować się widokiem w jednej z bardziej spokojnych części centrum...
Idziemy na lunch: Momu
29 kwietnia 2014
Ostatnio mam czas i możliwość częstszego zjedzenia lunchu na mieście, z czego skwapliwie, choć na razie dość nieśmiało, korzystam. Stąd na blogu nowy cykl poświęcony lunchom. Będzie krótko i na temat, bez opisów wystroju (szczególnie, że odwiedzam nierzadko miejsca, w których byłam nie raz), opiszę jedno lub dwa dania. Dania zamawiam niekoniecznie z karty lunchowej, bo nie zawsze znajduję tam coś wartego uwagi, choć o...